Komedia typowo amerykańska, trochę głupia, ale lekka i zabawna. Nie można spodziewać się po niej ambitnego scenariusza, jednak przecież nie od tego są filmy komediowe.
Film o tyle inny, że postać Tanka – jednego z głównych bohaterów zamiast przyciągać kobiety, jak to w większości filmów bywa, skutecznie je od siebie odtrąca. Na dodatek nie jest to jego sposób bycia czy hobby, ale dodatkowe, dobrze płatne zajęcie. Porzuceni mężczyźni wynajmują go, aby swoim bezczelnym, aroganckim i nagannym zachowaniem zniechęcił kobiety, które biegiem wracają do poprzedniego partnera. Film rozkręci się i problem nabierze niemałych rozmiarów, kiedy o pomoc zwróci się jego najlepszy przyjaciel, który jest nieszczęśliwe zakochany w dziewczynie, która niedawno go rzuciła. Dla Tanka to normalne, jak każde inne zlecenie, tak zwana bułka z masłem. Rzeczywistość okazuje się jednak całkiem inna niż dotychczas…