Tak jak obiecałam na FACEBOOK’U opublikuję jak w naturalny sposób polepszyć stan włosów, czyli jak laminować włosy.
Po tym zabiegu włosy są mocniejsze, końcówki są naprawione, włosy są mięsiste i błyszczące naturalnym blaskiem. – takie określenia znalazłam u dziewczyn, które ten zabieg mają już za sobą. Co więcej, wszystkie opinie były dobre, dlatego ja także chciałam spróbować tego super naturalnego sposobu.
Zaczynamy od samej receptury, która nie jest moja. Znalazłam ją na innym blogu, ale tutaj ją wam podaje :
1 duża łyżka żelatyny spożywczej
3 duże łyżki gorącej wody
pół dużej łyżki odżywki.
Ja zamiast odżywki dodałam maseczki z Avonu o zapachu kiwi i mandarynki.
Musimy zostawić ją do ostygnięcia, ale nie całkowitego. W tym czasie myjemy włosy. Możecie także po umyciu dodać maseczki bądź odżywki na włosy i spłukać, dla jeszcze lepszego efektu. Kiedy już umyjecie włosy, nakładamy całą substancje na włosy. Ja zaczęłam od końcówek, które u mnie były największą bolączką. Wy róbcie jak uważacie, ale z rozwagą, ponieważ może nie wystarczyć jej wam, jeżeli na raz weźmiecie połowę zawartości ;)
Trzymamy ją ok 45 minut na głowie, po czym zmywamy porządnie, 2, 3 razy z włosów całą „odżywkę”.
Efekt :
Przed zabiegiem :
A tutaj po :
Jak widzicie, wygładzenie 100 %. Ja jestem osobiście pozytywnie zszokowana, dawno nie miałam tak gładkich włosów, chyba że je wyprostuję. To pierwszy raz kiedy laminuję włosy, także nie mam pojęcia ile ten efekt będzie się trzymał, ale na pewno nie zrezygnuję z takiej odnowy. W dodatku nie widzę rozdwojonych końcówek. Włosy są sypkie i miłe w dotyku,a dzięki maseczce jeszcze mają ładny zapach.
Polecam ten zabieg, naprawdę!