Domowe wybielanie – proste, ale czy skuteczne? Porady dentysty

5 marca 2015, dodał: PoradyEkspertow
Artykuł zewnętrzny

Szeroki asortyment i dobra dostępność preparatów do domowego wybielania zębów sprawiają, że coraz więcej osób decyduje się na ich wybór. Napisy na opakowaniach zapewniają o efekcie śnieżnobiałego uśmiechu, ale czy naprawdę są skuteczne?

Dlaczego zęby są żółte?

To, jakiego koloru są nasze zęby, zależy od przezierności szkliwa i od barwy znajdującej się pod nim zębiny. Połączenie tych dwóch elementów daje widziany kolor zębów, który może być bardziej żółty lub bardziej niebieski. Przebarwieniom sprzyjają złe nawyki, czyli papierosy, kawa, herbata, czerwone wino czy soki owocowe. Czasami kolor zębów może się zmienić w wyniku choroby lub przyjmowania niektórych leków. W drogeriach można kupić przeróżne specyfiki do wybielania, od past po wymyślne zestawy z nakładkami. Czy są bezpieczne i od czego zacząć przygodę z domowym wybielaniem?

periodent

Zacznij od pasty

– Najważniejsze to pozbycie się niepotrzebnego osadu. W tym celu w gabinecie stomatologicznym wykonuje się scalling i piaskowanie. W domu podobny efekt możemy osiągnąć stosując specjalne pasty o wysokim wskaźniku RDA (ścieralności), które usuwają kamień i osad nazębny. Najwyższą wartość RDA mają pasty dla palaczy. Zawierają one różne substancje ścierne, m.in. krzemionkę, sole glinu, węglan wapnia, ale też substancje naturalne, jak porost islandzki – tłumaczy lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie. Codzienne stosowanie sprawia, że złogów jest co raz mniej, a nowe nie powstają tak szybko. Na rynku dostępne są też proszki o podobnym działaniu, zawierają dużą ilość węglanu wapnia, a stosuje się je 1-2 razy w tygodniu. Warto również zainwestować w elektryczną szczoteczkę, która skuteczniej niż szczoteczka tradycyjna usuwa płytkę nazębną.

– Pasty wybielające z wysokim RDA nie wybielają zębów, ale pomagają przywrócić naturalny kolor uśmiechu. Trzeba je stosować rozważnie, nie codziennie, najlepiej z miękką szczoteczką, bo długie i mocne szczotkowanie może spowodować nie tylko nadwrażliwość, ale też mikrouszkodzenia szkliwa – ostrzega dentystka.

Koszt pasty/ proszku to ok. 10 zł.

Wybielanie optyczne

Jakiś czas temu na rynku pojawiły się pasty i płukanki z optycznymi wybielaczami zębów. Są intensywnie niebieskie, a działają na podobnej zasadzie co proszki do prania białych rzeczy. Delikatnie barwią powierzchnię zębów na niebiesko, dzięki czemu wydają się one bielsze. Niestety, efekt nie utrzymuje się długo, zaledwie 2-3 godzin. Preparaty te są bezpieczne dla szkliwa, nie powodują trwałych zmian w tkance, więc można je spokojnie stosować na co dzień albo tylko przed ważnymi wydarzeniami, jak randka czy spotkanie biznesowe.

Koszt pasty/ płukanki to ok. 10-15 zł.

Profesjonalne wybielanie w domu – paski, żele, nakładki, pędzelki

Pasty ścierające i z optycznymi wybielaczami rozwiązują tylko część problemu. A co z barwnikami, które na dobre zagościły w szkliwie? W aptekach i w drogeriach dostępne są kuracje wybielające, przypominające te dostępne u stomatologa. – W gabinecie stosujemy substancje, które docierają w głąb szkliwa i utleniają znajdujące się w tam barwniki. Domowe zestawy do wybielania zawierają nawet te same składniki lub podobne, ale w mniejszych stężeniach – mówi dr Stachowicz. Przy ich stosowaniu możemy uzyskać całkiem dobre efekty, rozjaśnią nasze zęby nawet o 2-4 tony. Musimy jednak uzbroić się w cierpliwość, bo efekt zobaczymy dopiero po ok. 2 tygodniach. Od lat najpopularniejsze są przezroczyste paski nasączone wybielającym żelem. Stosowanie ich jest bardzo proste: wystarczy przykleić je do zębów w górnej i dolnej szczęce 2 razy dziennie i odczekać ok. 30 minut. Już po kilku dniach uzyskuje się widoczną poprawę. Niestety, są stosunkowo krótkie i obejmują swoim działaniem tylko zęby przednie, a np. piątek, szóstek już nie, wtedy zbyt szeroki uśmiech może ujawnić, że coś robiliśmy z naszymi zębami. Żele wybielające są dostępne też w innych praktycznych formach, np. pojemniczka z pędzelkiem. Kłopot mogą sprawiać nakładki wybielające, ponieważ nie są one indywidualnie dopasowane do zębów i żel może wyciekać drażniąc dziąsła i jamę ustną. Zanim zastosujemy te metody trzeba wybrać się do dentysty i sprawdzić, czy zęby i dziąsła są zdrowe, a także, jaki jest stan naszych wypełnień. Wybielanie na własną rękę może skończyć się nadwrażliwością lub kłopotami z dziąsłami.

Koszt zestawu do wybielania z utleniającym żelem to ok. 20-50 zł.

Trzeba wiedzieć, że domowe metody nie dadzą spektakularnego efektu i śnieżnobiałych zębów, mogą pomóc przywrócić naturalny kolor, ale też nie usuną wszystkich przebarwień. W domu na pewno nie wybielimy zębów martwych ani przebarwionych po lekach. Z upływem czasu zmiany w kolorze zębów mogą się pogłębiać, a to z powodu ścierania się szkliwa, w takim przypadku pomoże jedynie założenie licówek. Jeżeli domowe metody okazały się nieskuteczne, to warto wybrać się do stomatologa, aby poznać przyczynę przebarwień i dobrać odpowiednią metodę wybielania.

Porad udziela: lek. Stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy w Warszawie. www.periodent.com.pl