Doda zapewnia, że pokazanie piersi na koncercie Aerosmith było spontaniczną reakcją, sposobem na wyrażenie emocji i że nie był to pierwszy raz, kiedy coś takiego jej się zdarzyło. Cieszy ją także reakcja widowni, która na widok biustu wokalistki na telebimie odpowiedziała entuzjastycznym piskiem. Wokalistka zdradza też, że dzięki znajomemu miała możliwość wejścia na backstage koncertu.
– Jak jeżdżę za granicę na koncerty rock’n’rollowe, to jest dla mnie norma. Jestem bardzo spontaniczną osobą, wychowana na muzyce rockowej. Uwielbiam dawać temu wyraz w bardziej ekspresyjny sposób, a jak jeszcze może się ucieszyć przy tym 30 tys. ludzi, to jak najbardziej, więc polecam się na przyszłość – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Doda.
Gwiazda nie ukrywa, że jej wyczyn przyczynił się do pisku publiczności podczas koncertu i jest z tego zadowolona. Podobnie jak z samego występu Aerosmith, podczas którego świetnie się bawiła i miała nawet okazję zajrzeć za kulisy.
– Sam koncert był genialny, fantastyczny, chłopaki dają radę. Dzięki mojemu koledze, który teraz właśnie jeździ z ekipą Aerosmith na kolejne koncerty, mogłyśmy z koleżanką pójść na backstage i obejrzeć koncert z boku sceny. Z tej strony, gdzie normalnie nikt nie może wejść. Byłam praktycznie za głośnikiem. Było fantastycznie i jestem mega szczęśliwa, że mogłam tam być – podkreśla wokalistka.
Dorota Rabczewska, czyli Doda, to wokalistka znana nie tylko ze swoich muzycznych dokonań, lecz także z wywoływanych skandali. Karierę zaczynała jako kilkunastolatka w musicalu „Metro” w Studio Buffo, później występowała w zespole Virgin. W 2007 roku rozpoczęła karierę solową.
źródło: newseria.pl