Dlaczego koty nie znoszą deszczu? Oto, co mówi o tym kocia natura

dodał: Marta Dasińska
Obserwując koty w deszczowe dni, łatwo zauważyć, że większość z nich wyraźnie unika wychodzenia na zewnątrz, a już samo stanięcie na mokrym podłożu bywa dla nich źródłem irytacji. Czy to oznacza, że koty „boją się” deszczu? Niekoniecznie — raczej kierują się rozsądkiem i naturalnym instynktem przetrwania.
Dlaczego koty nie lubią deszczu?
W dawnych wierzeniach, szczególnie w kulturze słowiańskiej, istniało kilka przesądów związanych z kotami i deszczem, uważano, że jeśli kot intensywnie myje swoje futro, zwłaszcza za uszami, oznacza to nadchodzący deszcz (dziś wiemy, że koty często wyczuwają zmiany ciśnienia atmosferycznego). Czarny kot, który zmoknie w deszczu i pojawi się pod naszym domem, miał przynosić pecha (przesąd ten miał odstraszać ludzi od kontaktu z nieznanymi zwierzętami). W niektórych rejonach Turcji czy Egiptu kot zmoczony przez deszcz symbolizował natomiast oczyszczenie i odnowę. W niektórych regionach Europy wierzono, że koty potrafią zaczarować deszcz, jeśli są źle traktowane, stąd dawne przekonanie, że koty należy szanować, aby pogoda sprzyjała.
A teraz fakty, dlaczego koty nie lubią deszczu? Po pierwsze mokra sierść dla kota to duży dyskomfort, kocia sierść szybko nasiąka wodą, co zaburza ochronę termiczną i utrudnia poruszanie się. Ponadto koty silnie polegają na swoim zapachu jako formie komunikacji i oznaczania terytorium, a mokra sierść niweluje te zapachy, co może wpływać na ich poczucie bezpieczeństwa. Dodatkowo deszcz często wiąże się z głośnymi dźwiękami, szumem liści, kałużami, co dla wielu kotów oznacza stres. Co równie ciekawe, badania z zakresu kociej etologii Journal of Feline Medicine and Surgery (2025) wskazują, że koty instynktownie unikają przemoczenia nie tylko ze względu na komfort, ale też zdrowie, mokre futro zwiększa bowiem ryzyko przeziębień, chorób skóry czy osłabienia odporności.
Koty bezdomne lub wolno żyjące, które nie mają stałego schronienia, wypracowały szereg strategii chroniących przed deszczem. Koty szukają schronienia pod samochodami, balkonami, w piwnicach czy wśród zarośli, a także w deszczowe dni ograniczają swoją aktywność, najczęściej przesypiają czas opadów w suchych kryjówkach. Mimo to, nawet koty przyzwyczajone do życia na zewnątrz rzadko wychodzą na otwarte przestrzenie w czasie deszczu z własnej woli. Warto jednakże zaznaczyć, że wiele kotów bardzo lubi obserwować spadające krople deszczu przez okno, tak jak z zainteresowaniem przygląda się wodzie skapującej z kranu lub rur spustowych. Niektóre koty lubią też bawić się w kałużach, ale raczej bardzo ostrożnie, bez zanurzania łap. To pokazuje, że koty nie są całkowicie obojętne na wodę jako zjawisko, potrafią ją podziwiać, a nawet się nią bawić, o ile nie wiąże się to z zamoczeniem całego ciała.
Koty, deszcz i zdrowie
U kotów wychodzących deszcz to część codzienności. Choć większość z nich potrafi wyczuć zmianę pogody i unika spacerów w ulewie, to zdarza się, że wracają do domu przemoczone i zziębnięte. Lekarze weterynarii podkreślają, że przemoczenie kota, zwłaszcza w chłodnych miesiącach, zwiększa ryzyko infekcji dróg oddechowych, a długotrwały kontakt z wilgotnym środowiskiem może prowadzić do problemów skórnych, grzybic czy wychłodzenia organizmu. Koty wychodzące powinny mieć możliwość powrotu do suchego, ciepłego schronienia w czasie opadów.
Dlatego ważne jest, aby zawsze mieć przygotowane suche miejsce z kocem lub ręcznikiem, gdzie kot może się ogrzać, w razie potrzeby delikatnie osuszyć sierść kota ręcznikiem (niektóre koty to uwielbiają), należy też obserwować zachowanie kota po powrocie, jeśli zauważymy objawy infekcji, warto skonsultować się z weterynarzem. Jeśli kot regularnie wychodzi na zewnątrz, nawet w deszczowe dni, warto zapewnić mu dostęp do suchych schronień w ogrodzie lub na posesji (np. budki lub altanki), a także często sprawdzać łapki po powrocie — wilgotne podłoże sprzyja podrażnieniom, a zimą nawet odmrożeniom, ponadto wilgotne środowisko sprzyja pchłom czy kleszczom. Dobrze również pamiętać, że nie każdy kot znosi deszcz w ten sam sposób, są indywidualiści, którzy ignorują opady, i takie, które przeczekają nawet cały dzień, byle nie zmoczyć futra.
Choć większość kotów nie przepada za deszczem, to opieka nad nimi w mokre dni wymaga uwagi i troski. Deszcz to jednak świetna okazja, by lepiej zrozumieć kocią naturę, łącząc fakty, codzienną obserwację i odrobinę kociej magii, która od wieków fascynuje ludzi.