Dlaczego jesienią warto pić wodę? Fakty i mity

1 października 2018, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Przyczyn jesiennego zmęczenia ludzie upatrują w chłodzie, bezustannej ciemności i w braku witamin. To oczywiście prawda, jednak jesienna „ospałość” może mieć jeszcze jedną przyczynę. To właśnie w okresie jesienno-zimowych chłodów zapominamy o spożywaniu odpowiedniej ilości wody i w rezultacie cierpimy z powodu odwodnienia. Tymczasem jesienią ugaszenie pragnienia jest ważniejsze, niż latem. Oto dlaczego:

Z powodu ogrzewania śluzówka wysusza się i chorujemy

Grzejniki wysuszają powietrze w mieszkaniach i biurach, gdzie spędzamy większą część dnia. Śluzówka w nosie i w gardle wysusza się, w rezultacie czego stajemy się łatwą „pożywką” dla mikrobów, bakterii, wirusów i alergenów. Z powodu zwiększonej suchości błony śluzowej cierpią najczęściej dzieci, aczkolwiek dotyczy ona również dorosłych.

Co robić?

Nawilżać powietrze w pomieszczeniu oraz częściej nawilżać oczy, a przede wszystkim pić wystarczającą ilość wody ze względu na jej profilaktyczne właściwości.

„Niezauważalne” odwodnienie spowodowane piciem słodkich napojów oraz alkoholu

Rzadko odczuwamy silne pragnienie, kiedy jest zimno. Nie oznacza to jednak, że nie potrzebujemy wtedy wody – wręcz przeciwnie. Czystą wodę uważamy za zimny napój i chętniej rozgrzewamy się słodką herbatą, kawą lub alkoholem, które z kolei paradoksalnie nas odwadniają i doprowadzają do utraty płynów.

Co robić?

Pij ciepłą wodę. Jest ona nawet lepsza od zimnej. Aby woda była smaczniejsza, można do niej dodać miód, cytrynę, jagody, czy imbir.

Skoki temperatury zmniejszają wilgotność

Na ulicy zimno, w pomieszczeniu i w transporcie – gorąco. Takie skoki temperatury również nie przynoszą korzyści naszemu organizmowi. Traci on więcej energii oraz pozbywa się dużej ilości płynów, regulując temperaturę ciała. Jako pierwsze ofiary takiego stresu padają skóra i błony śluzowe .

Co robić?

Wypij szklankę ciepłej wody lub herbaty bez cukru nie tylko po to by się ogrzać po powrocie„z ziąbu”, ale również przed wyjściem na dwór. Można zabierać ze sobą ciepłą wodę w termosie dodając do niej np. zioła, czy owoce. Będzie Ci łatwiej ugasić pragnienie lub się rozgrzać, a organizmowi będzie lżej.

Organizm wymaga zbyt kalorycznego paliwa

Gdy na dworze panuje jesienny chłód, jemy o wiele więcej, wybierając bardziej tłuste i kaloryczne potraw. Nasz organizm potrzebuje ciepła, aby wszystkie układy pracowały sprawnie, a do wytworzenia energii potrzebne jest „paliwo”. Jemy więc, by nie zamarznąć – to nasz pierwotny instynkt. W rezultacie na boczkach odkłada nam się zbędny „tłuszczyk”, który jaskiniowca ratował w głodnym i chłodnym okresie, a nam już do niczego nie jest potrzebny.

Co robić?

Woda pomaga w wydalaniu z organizmu szkodliwych toksyn. Najlepiej pić nie podczas jedzenia, ale po godzinie – półtorej, po to, by nie przeszkadzać żołądkowi w dokładnym i prawidłowym strawieniu pożywienia. W rozgrzaniu się pomogą ciepłe napoje bez cukru, ale z przyprawami np. herbata z imbirem lub cynamonem. Oprócz tego, jeżeli zamieniłoby się wszystkie kaloryczne napoje na wodę, jesteśmy w stanie pozbyć się ok. 400 zbędnych kalorii dziennie, a co za tym idzie, w ciągu 9 dni można zrzucić 450 gramów wagi (albo – jeżeli ktoś woli – zastąpić je sobie dodatkowym kawałkiem ciasta). Rezultat – jak po codziennym 30- minutowym bieganiu.

Jaką wodę pić?

Przede wszystkim zdrową. Nie musi być to jednak woda z butelki, bo ta wcale zdrowa być nie musi. Wystarczy sprawić sobie dobrej klasy dzbanek filtrujący, np. z wkładem magnezowym, by dodatkowo dostarczyć sobie tego jakże dobroczynnego dla naszego zdrowia minerału. Ciekawym i z pewnością przykuwającym uwagę dzbankiem jest Aquaphor Onyx. Jest to dzbanek w stylu vintage, łączący w sobie elementy wzornictwa sprzed lat i współczesne rozwiązania konstrukcyjne. Model w owalnej obudowie, z poręczną rączką do pewnego trzymania sporej pojemności wody z wygodnym systemem nalewania wody w pokrywce to idealny wybór dla osób ceniących sobie wygodę użytkowania. W dzbanku filtrującym Onyx znajduje się wkład B25Mg, który jest najnowszym osiągnięciem technologicznym Aquaphor. Dzięki unikalnym właściwościom materiałów filtrujących, opracowanych przez Aquaphor, wkład filtrujący nie tylko zapobiega osadzaniu się kamienia, ale również dba o nasze serce, wzbogacając wodę w magnez. B25Mg zawiera włókno Aqualen, dzięki któremu skutecznie usuwa jony metali ciężkich (np. rtęć, ołów), a także usuwa z wody m. in. chlor, fenol, pestycydy, żelazo, niwelując nieprzyjemny posmak i zapach wody.