Dermokosmetyki wzmacniające naczynka Bielenda Pharm
Dermokosmetyki Bielenda do cery naczynkowej stosowałam już ponad miesiąc i z czystym sumieniem mogę zaprezentować relację z jakości produktu, efektów oraz odpowiedzieć na pytanie: czy faktycznie te produkty wzmacniają nasze naczynka?
Zacznijmy od tego, że nie posiadam trądziku różowatego ani zbyt intensywnie pękających naczynek. Zaczerwienie pojawia się jednak przy nagłej zmianie temperatury, spożywaniu gorących czy ostrych potraw, piciu alkoholu.
Wzmacnianie naczyń krwionośnych to dla mnie jednak podstawowy zabieg profilaktyczno-pielęgnacyjny. Stosując kremy wzmacniające naczynka, blokuje powstawanie nowych oraz wzmacniam strukturę i ścianki naczynek, które potem nie ulegają pękaniu co tworzy nieestetyczne „pajączki”. Poddanie się skutecznemu zabiegowi usunięcia kilku pajączków to koszt około 100 zł (laserowe zabiegi z zakresu medycyny estetycznej) dlatego tez stawiam na codzienną pielęgnację odpowiednimi kremami. W związku z tym, że dobiegam 40 – taka tendencja pojawia się dość często właśnie po ukończeniu 40 lat i wcześniej. Warto temu zapobiegać.
Seria kosmetyków BIELENDA PHARM a właściwie dermokosmetyków to produkt wytworzony przez grupę ekspertów z dziedziny dermatologii, którzy zgłębili przyczynę powstawania problemu i postanowili zastosować takie komponenty, które wzmocnią naszą skórę i zabezpieczą ją przed tym niemiłym efektem.
W produktach znalazły się takie naturalne, aktywne składniki jak:
Stabilna Witamina C
Ekstrakt z Kasztanowca
Kwas Laktobionowy
D-Panthenol
Kwas Hialuronowy
Rutyna
Witamina E
Bardzo mnie cieszy fakt, że nasza rodzima Bielenda również przykłada dużą do naturalnej pielęgnacji:)
W skład serii wchodzą produkty:
– kojący krem na dzień SPF 10 – maskuje zaczerwienienia, redukuje rumień i podrażnienia, nawilża i koi skórę
– regenerujący, wzmacniający krem na noc, redukuje zaczerwienienia, zapobiega pękaniu naczynek i działa przeciwzmarszczkowo
– kojący płyn micelarny
Krem wchłania się bardzo szybko, nie posiada zapachu (również tonik). Tak więc rano i wieczorem przecieram twarz tonikiem, nakładam odpowiedni krem, Na krem na dzień można spokojnie nałożyć makijaż, cera wygląda na wypoczętą i gładką. Gorąco polecam te produkty, tym bardziej, że od jakiegoś czasu nie zauważyłam powstawania rumienia w tym momentach, w których zwykle się pojawiał.
Oceniam produkty Bielenda zawsze bardzo wysoko i tym razem trafia zasłużona 5/5
Testowała:
Kasia L. – 40 lat – prowadzę bloga modowe i kosmetycznego. Stawiam na klasykę, szyk i elegancję. Jak każda kobieta cenię sobie kosmetyki skuteczne, naturalne i przeznaczone do cery dojrzałej. Posiada Certyfikat Rzetelna Blogerka.
Prowadzi bloga: kolorowapaniikosmetyki.blogspot.com
zobacz również:
- Akcja Piękna Jesienią – Ranking Kosmetyków
- Obecnie testujemy
- Recenzje i testy blogerów
- Wybieramy najpiękniejszy zapach tego sezonu!