Delikatny płyn micelarny i maska Tołpa – opinia | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Delikatny płyn micelarny i maska Tołpa – opinia

11 kwietnia 2014, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

W ramach Wielkiej Akcji Testowania z naszym portalem prezentujemy poniżej recenzję blogerki http://kolorowoipachnaco.blogspot.com, która miała możliwość testować kosmetyki Tołpa

baner światowy1

Dziś recenzja dwóch kosmetyków Tołpy: 
Delikatnego płynu micelarnego oraz Maski-kompresu nawilżająco-odprężającego na twarz i pod oczy
 

Delikatny płyn micelarny
Botanic
Białe kwiaty
 
Opis producenta:

Delikatny płyn micelarny oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i usuwa makijaż twarzy, oczu i ust. Nawilża i odświeża. Łagodzi podrażnienia i przywraca komfort. Przeznaczony jest do stosowania bez użycia wody. Zawiera ekstrakt z białych płatków róży stulistnej, jaśminu i stokrotki.

Skład: Aqua, Poloxamer 184, Disodium Cocoamphodiacetate, Polysorbate 20, Propylene Glycol, Sodium Hydroxide, Glycerin, Disodium EDTA, Sodium Citrate, Peat Extract, Sodium Chloride, Citric Acid, Rosa Centifolia Flower Extract, Jasminium Officinale Flower Extract, Bellis Perennis Flower Extract, Xanthan Gum, Parfum, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Sorbic Acid.

 
Moja opinia:
W ostatnim czasie poznaję coraz to lepsze kosmetyki Tołpy.
Byłam bardzo ciekawa linii Botanic, nie tylko ze względu na ładne, estetyczne opakowania, ale i skład produktów. Opinie także czytałam same pozytywne.
Płyn zamknięty mamy w poręcznej, białej butelce mieszczącej 200ml kosmetyku.
Pachnie bardzo delikatnie i przyjemnie, nienachalnie.
Pozytywnie, ale najważniejsze jest działanie i to czy płyn nie podrażnia.
A płyn jest bardzo, ale to bardzo delikatny dla naszych oczu i skóry.
Używam go głównie do demakijażu oczu. Nie podrażnia ich, nawet wtedy gdy spora ilość przedostanie się do oka, a mogłyście widzieć przy okazji moich postów z makijażami jak nieraz miałam wręcz przekrwione oczy po niektórych płynach.
Płyn jest naprawdę delikatny dla oczu i skóry, ale bezlitosny dla makijażu – zmywa go dosłownie w 5 sekund. Sprawdziłam go ze wszystkimi tuszami do rzęs jakie mam. Z każdym sobie radził. Podobnie jest z kredkami do oczu czy moim podkładem mineralnym.
W żaden sposób nie podrażnia, ani wyprysków, ani jakichkolwiek ran na twarzy.
Nie zapychał mojej cery, ani nie uczulił.
Bardzo mile mnie zaskoczył i w działaniu przypomina mi troszkę micel Biodermy Sensibio.
Polecam właścicielkom wrażliwych cer, ale nie tylko ;)
Drugim kosmetykiem, który dziś chciałam krótko zrecenzować jest:
Maska-kompres nawilżająco-odprężająca na twarz i pod oczy
Hydrativ 
Opis producenta:

 

Maska tworzy na skórze delikatny kompres, który silnie nawilża oraz łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Przywraca uczucie komfortu, eliminuje oznaki stresu i zmęczenia. Regeneruje mikrouszkodzenia i wspomaga odbudowę bariery ochronnej. Wygładza i uelastycznia skórę.
Zwiększa nawilżenie skóry zaraz po zastosowaniu.
Poprawia elastyczność i wygładza skórę po 4 tygodniach stosowania.
Łagodzi podrażnienia i przywraca uczucie komfortu po pierwszym użyciu.

 

Cena: 7,49 (2x6ml)Skład:

Moja opinia:
Maska jak widać ma bardzo treściwy skład, na początku składu tuż po wodzie mamy glicerynę, masło shea, olej makadamia. Obawiałam się zapchania, ale miałam tak przesuszoną skórę twarzy po kwasach, że musiałam użyć 'czegoś’ konkretnego, z dobrym składem. A maska dobry skład ma, trzeba przyznać.
Na wstępie już napiszę, że nie zapchała mnie. Specjalnie zaczekałam z recenzją kilkanaście dni ;) Wręcz czekałam na ten wysyp, który nie nastąpił.. na szczęście :)
A jak nawilżyła? Genialnie! Jeszcze po żadnej maseczce, już po pierwszej aplikacji nie miałam tak gładkiej i idealnie nawilżonej skóry twarzy.
Oprócz tego, że dobrze nawilża maseczka idealnie koi naszą cerę, łagodzi wszelkie zaczerwienienia.
Widocznie odżywia skórę.
Saszetka jest podwójna, w każdej jest 6ml, które wystarczają na twarz i szyję.
Maseczka ma gęstą konsystencję, dobrze się aplikuje.
Kolor ma kremowy, a zapach dość przyjemny, ale ciężko go porównać do czegokolwiek. Ważne, że nie drażni :)
Minusów nie zauważyłam, jednak ubolewam, że maska nie jest dostępna w tubce.

Testowała:

kolorowoipachnaco.blogspot.com

zobacz również:

  1. Rozdania Blogerek
  2. Konkursy dla czytelników
  3. Testy blogerek
  4. Produkty do testów

 

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz