Posłowie jednogłośnie uchwalili ustawę zakazującą obrotu i produkcji dopalaczy w Polsce. Za załamanie zakazu są przewidziane surowe kary: od 20 tys. do 1 mln zł.
Przepisy wejdą w życie najprawdopodobniej na początku listopada br. Za przyjęciem ustawy było 400 posłów. 3 było przeciw, 3 wstrzymało się.
Rządowy projekt wprowadza przepisy, które zakazują wytwarzania i wprowadzania do obrotu na terenie Polski jakichkolwiek substancji (niezależnie od ich stanu fizycznego i źródła pochodzenia, w tym roślin, grzybów oraz ich części) lub produktów, które mogą być używane jak środki odurzające lub substancje psychotropowe.
Inspektorzy sanitarni w przypadku uzasadnionego podejrzenia, że produkt, np. dopalacz, stwarza zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, będą mogli wstrzymywać obrót, a nawet zamykać obiekty, w których jest on wytwarzany lub sprzedawany. Będą to robić, o ile ten produkt nie jest objęty innymi regulacjami prawnymi i normami użytkowania. Ma to uniemożliwić sytuację, w której sanepid wycofywałby z obrotu np. alkohol lub wyroby tytoniowe, gdyż zasady sprzedaży tych produktów określone są w odrębnych aktach prawnych. Zdaniem posłów opozycji, pierwotny zapis stwarzał taką możliwość.
na podstawie www.wp.pl