Lato tuż tuż, ale pogoda już pozwala na założenie krótkich spodenek, czy spódniczek. Warto więc zadbać najpierw o nogi. Golimy, nawilżamy, opalamy. Dziś zajmijmy się pozbyciem zbędnego owłosienia. Jak się go pozbyć. Oto kilka sposobów.
- Najtańszym sposobem jest golenie za pomocą żyletki. Jest to szybkie, tanie i pozostawia gładkie nogi. Ale tylko na dzień, czy dwa. Włosy po takim zabiegu bardzo szybko odrastają. Co gorsze z każdym razem są grubsze i rosną szybciej. Ponadto łatwo o zadarcie i nieładną bliznę. Do tego zabiegu potrzebujemy również balsamu, czy pianki do golenia. Podobnie działa olej kokosowy, albo odżywka do włosów. Chodzi o zmiękczenie skóry. Podobnie działają kremy do depilacji.
- Skuteczniejsze na pewno będą plastry do depilacji z woskiem. Dlaczego? Ponieważ wyrywają włosy z cebulkami, które z czasem mogą przestać w ogóle rosnąć. Oczywiście potrzeba kilka-kilkanaście zabiegów. Jednak plastry radzą sobie tylko z dłuższymi włoskami. Te mniejsze niestety zostają.
- Najskuteczniejszy jest depilator elektryczny. Jest to jednorazowy wydatek w wysokości nawet od 60 zł w górę. Potrzeba wielu zabiegów, aby osłabić włoski. Jest to zabieg, przy którym możemy odczuć lekki ból. Tu również trzeba pamiętać o nawilżeniu nóg przed goleniem.
- Jedną z nowszych metod jest laser do depilacji. Jest to najdroższa z metod. Koszt lasera to ponad tysiąc złotych. Potrzeba serii zabiegów, ale jest szansa na całkowite pozbycie się włosków. Depilacja laserowa wykorzystuje efekt cieplny. Zniszczony światłem lasera mieszek włosowy nie wyprodukuje już nigdy żadnego włosa i to jest kwintesencja depilacji laserowej.