Czy warto robić peeling?

28 lutego 2011, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Peeling – panaceum na zmęczoną, zmatowioną i zanieczyszczoną cerę

Nasza skóra regeneruje się co 28-30 dni. Stare komórki rogowacieją i złuszczają się, żeby zrobić miejsce nowym. Niestety ten proces zaczyna słabnąć jeszcze przed trzydziestką, dlatego warto go wspomóc. Bagatelizując to sprawimy, że nasza cera stanie się szara, szorstka i pozbawiona blasku. Pozwólmy  naszej skórze pozbyć się martwych komórek, resztek kosmetyków, kurzu i łoju. Jak to zrobić?

Przede wszystkim odpowiedni peeling

Peeling, inaczej eksfoliacja – czyli potocznie zwane złuszczanie naskórka, jest najczęściej stosowaną metodą usuwania powierzchniowych niedoskonałości i przywracania skórze nowego estetycznego wyglądu. Dobrze wykonany, przywraca twarzy blask i młodość.  Po tym zabiegu nasza skóra jest lepiej przygotowana na wchłanianie substancji aktywnych zawartych w kremach. Peelingiem określa się także ogólnodostępne środki kosmetyczne służące do złuszczania zrogowaciałego naskórka. – Regularne złuszczanie naskórka ma na celu poprawienie wyglądu i stanu skóry, zapobieganie trądzikowi, pobudza skórę do odnowy i umożliwia właściwe działanie preparatów pielęgnujących – mówi Róża Nowakowska, kosmetolog z Nantes.pl. W przypadku skóry tłustej, peeling zmatowi skórę, pomoże w regulowaniu wydzielania sebum, zapobiegnie powstawaniu zaskórników i wyprysków. W przypadku skóry suchej, peeling usunie zrogowaciały naskórek i ułatwi wchłanianie preparatów pielęgnujących – podsumowuje kosmetolog z Nantes.pl.

Rodzaje peelingów

W zależności od metody złuszczania, peelingi dzielmy na:

  • mechaniczny – ścierający, scrub np. drobnoziarnisty peeling do twarzy normalizująco – oczyszczający firmy Nantes, przeznaczony do cery normalnej lub mieszanej, zawiera ziarniste drobinki,  które działają jak delikatny papier ścierny – wymaga masażu;
  • enzymatyczny (gommage), stosowany przy cerze suchej, wrażliwej lub dojrzałej, nie ściera martwego naskórka, ale go rozpuszcza – nie wymaga masowania;
  • typu peel-off odpowiedni do cery tłustej, nie wymaga masowania, nakłada się go na twarz, gdzie zastyga, po czym zdejmujemy go płatami jak plaster.

Przy cerze normalnej lub tłustej peeling można stosować raz w tygodniu, przy suchej, delikatnej – rzadziej, np. raz na dwa tygodnie. – Należy pamiętać, że nie wszystko nadaje się do złuszczania naskórka np. grube ziarna cukru czy mielonych migdałów mogą podrażniać i nadmiernie wysuszać skórę. Dlatego nowoczesne rozwiązania oparte o badania laboratoryjne są zdecydowanie lepszym pomysłem – mówi dermatolog – Anna Wójcik.

Kolejny krok – nawilżenie

Po zabiegu złuszczającym warto zastosować zabieg nawilżający w postaci maseczki. Można tu zastosować np. antybakteryjną nawilżająco – odżywczą maskę do twarzy firmy Nantes, bądź zrobioną domowymi sposobami np. z cytryny i mleka dla cery zmęczonej i ziemistej, idealną przed snem, by skóra stała się rozjaśniona, bardziej miękka i sprężysta. No i na koniec – co oczywiste – odpowiedni krem lub serum odżywcze.

www.nantes.pl