
Kiedy wybieramy w sklepie nowa bluzkę lub spodnie, rzadko kiedy zastanawiamy się nad bezpieczeństwem tych wyrobów. Komu by do głowy przyszło, że ubranie może być… niebezpieczne? Na przykład trujące albo grożące uduszeniem. A jednak okazuje się, że taka groźba jest całkiem realna.
Najstarsze ubrania tworzone były ze skóry, futer, liści oraz trawy i miały przede wszystkim zapewnić ochronę przed zimnem. Dziś nie tylko lista dostępnych materiałów się wydłużyła. Więcej wymagań stawiają też sami konsumenci, a przede wszystkim – prawo. Produkty włókiennicze muszą być zatem bezpieczne i odpowiednio oznakowane. Niestety rzeczywistość przedstawia się zgoła inaczej: aż 35% skontrolowanych przez Inspekcję Handlową ubrań nie spełnia tych wymagań. Inspektorzy objęli kontrolą 4187 partii produktów: ubrań dla dorosłych i dzieci, bielizny, wyrobów metrażowych, pończoszniczych oraz apaszek i szali. W 1455 stwierdzili różnego rodzaju nieprawidłowości. Najwięcej zastrzeżeń mieli w stosunku do oznakowania.


Co powinniśmy znaleźć na wszywce lub etykiecie ubrania? Informację o składzie surowcowym i sposobie konserwacji. Kolejny etap kontroli dotyczył więc jakości ubrań. Chodziło głównie o sprawdzenie zgodności deklarowanego przez producentów składu surowcowego z rzeczywistym, określonym w badaniach laboratoryjnych, zewnętrznych cech wyrobów oraz sprawdzeniu zgodności deklarowanego wymiaru z rzeczywistym. Takiej ocenie poddano wyroby z 2129 partii, z czego zakwestionowano 132 partie (6,2%). Informacje o rodzaju użytego materiału, na przykład 100% bawełny, pozwalają na odpowiednią konserwację, w tym pranie i suszenie. Poza tym jest to niezwykle istotne dla konsumentów uczulonych na określone włókna czy preferujących pewne materiały. Ze względu na inny skład niż deklarowany inspektorzy zakwestionowali aż 122 z 371 partii (32,9%) poddanych specjalistycznym badaniom laboratoryjnym. Niezgodne z zadeklarowanym składem okazały się między innymi: spódnica, która zamiast 100% bawełny zawierała wełnę, wiskozę, akryl i poliester oraz piżama damska w 100% poliestrowa, a nie bawełniana, jak zapewniał przedsiębiorca na opakowaniach. Wątpliwości kontrolerów wzbudziły także skarpety z włókna bambusowego, które, jak się okazało, zawierały to włókno jedynie na… etykiecie.

Co się dzieje z wyrobem, który, jak wykazała kontrola, nie spełnia wymagań prawa? Otóż w zależności od stwierdzonych nieprawidłowości przedsiębiorcy mogą dobrowolnie wycofać z obrotu wyroby niewłaściwie oznaczone, a także niezgodne co do składu surowcowego, do momentu poprawy ich oznakowania. Większość kontrolowanych podejmowała właśnie takie działania. Ponadto Inspekcja Handlowa nałożyła 167 mandatów karnych, a w przypadku 81 produktów wszczęto 28 postępowań.
Zanim kupisz, czyli na co zwracać uwagę podczas zakupów ubrań:
1) Etykiety i wszywki – przeczytajmy informacje na nich umieszczone: skład surowcowy, sposób konserwacji, dane umożliwiające identyfikację przedsiębiorcy odpowiedzialnego za wprowadzenie produktu na rynek. Wyniki kontroli wskazują bowiem, że naszemu bezpieczeństwu bardzo często zagrażają wyroby nieznanego pochodzenia;
2) Skład surowcowy – jest bardzo ważny ze względu na nasze bezpieczeństwo, z uwagi na przykład na zapobieganie poważnym reakcjom alergicznym oraz właściwą konserwację ubrań;
3) Sposób konserwacji – zwracajmy uwagę na znaki graficzne lub słowny opis i przestrzegajmy warunków konserwacji określonych przez producenta, szczególnie w zakresie temperatury i sposobu prania, prasowania, suszenia czy stosowania wybielaczy;
4) Rozmiar ubrania – przedsiębiorcy stosują różne określenia i oznaczenia wielkości wyrobów, na przykład S, M, L czy 34, 36, 38… Również poszczególne rozmiary ubrań, na przykład 42, w dwóch sąsiednich sklepach mogą znacznie się od siebie różnić. Dlatego ważne jest, aby przed dokonaniem zakupu, przymierzyć ubranie. Pamiętajmy, że przyjęcie przez sklep zwrotu produktu pełnowartościowego jest dobrą wolą sprzedawcy, oraz że nie wszystkie sklepy dają konsumentowi taką możliwość;
5) Bezpieczeństwo produktów – szczególną uwagę powinniśmy zwrócić kupując ubrania dla dzieci. Sprawdzajmy na przykład, czy ozdobne elementy są przymocowane w sposób trwały i dziecko nie będzie w stanie ich odłączyć (dotyczy dzieci do lat 3). Zagrożenie dla dzieci mogą stwarzać również sznury i sznurki ściągające zastosowane przy odzieży. Unikajmy zatem tych elementów zwłaszcza w przypadku kapturów i elementów osłaniających szyję w ubraniach dla małych dzieci (do lat 7) z uwagi na ryzyko uduszenia dziecka.
Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na kupowane dla dzieci ubrania. Sprawdzajmy, czy ozdobne elementy są przymocowane w sposób trwały i dziecko nie będzie w stanie ich odłączyć (to dotyczy dzieci do lat trzech).
1) Etykiety i wszywki – przeczytajmy informacje na nich umieszczone: skład surowcowy, sposób konserwacji, dane umożliwiające identyfikację przedsiębiorcy odpowiedzialnego za wprowadzenie produktu na rynek. Wyniki kontroli wskazują bowiem, że naszemu bezpieczeństwu bardzo często zagrażają wyroby nieznanego pochodzenia;

3) Sposób konserwacji – zwracajmy uwagę na znaki graficzne lub słowny opis i przestrzegajmy warunków konserwacji określonych przez producenta, szczególnie w zakresie temperatury i sposobu prania, prasowania, suszenia czy stosowania wybielaczy;
4) Rozmiar ubrania – przedsiębiorcy stosują różne określenia i oznaczenia wielkości wyrobów, na przykład S, M, L czy 34, 36, 38… Również poszczególne rozmiary ubrań, na przykład 42, w dwóch sąsiednich sklepach mogą znacznie się od siebie różnić. Dlatego ważne jest, aby przed dokonaniem zakupu, przymierzyć ubranie. Pamiętajmy, że przyjęcie przez sklep zwrotu produktu pełnowartościowego jest dobrą wolą sprzedawcy, oraz że nie wszystkie sklepy dają konsumentowi taką możliwość;
5) Bezpieczeństwo produktów – szczególną uwagę powinniśmy zwrócić kupując ubrania dla dzieci. Sprawdzajmy na przykład, czy ozdobne elementy są przymocowane w sposób trwały i dziecko nie będzie w stanie ich odłączyć (dotyczy dzieci do lat 3). Zagrożenie dla dzieci mogą stwarzać również sznury i sznurki ściągające zastosowane przy odzieży. Unikajmy zatem tych elementów zwłaszcza w przypadku kapturów i elementów osłaniających szyję w ubraniach dla małych dzieci (do lat 7) z uwagi na ryzyko uduszenia dziecka.
Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na kupowane dla dzieci ubrania. Sprawdzajmy, czy ozdobne elementy są przymocowane w sposób trwały i dziecko nie będzie w stanie ich odłączyć (to dotyczy dzieci do lat trzech).
Źródła:
[1] Zanim kupisz PRO-TEST: Nr 7-8 (101) lipiec-sierpień 2010.
[2] http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-bruksela-alarmuje-co-dziesiate-ubranko-niebezpieczne-dla,nId,243053.
[3] Niebezpieczne ubrania PRO-TEST: Nr 7-8 (101) lipiec-sierpień 2010.
Dodała: Marta