Niektóre z nas uporczywie walczą z piegami i przebarwieniami. Na rynku jest mnóstwo kosmetyków, które obiecują pokonanie piegów i przebarwień. Od bardzo tanich po bardzo drogie.Które z nich naprawdę działają?
ok.18 zł
ok.599 zł
Dlaczego chcemy się ich pozbyć piegów? Być może to kwestia osobistego gustu, a może w społeczeństwie utarł się stereotyp, że są nieładne i mają je tylko i wyłącznie nieładne „kujonki”.
Może są osoby, które mają całkowicie jednolitą cerę i marzą o tym, żeby mieć piegi.
Nic prostszego, wystarczy dobra kredka.
Według wizażystki Charlotte Tilbury, która domalowuje piegi swoim modelkom (np. Kate Moss, Penelope Cruz) dodają one młodości i słonecznego blasku.
Oto kilka porad Charlotte:
Stwórz różne, niejednolite kształty, aby piegi wyglądały naturalnie. Duże, okrągłe kropki wyglądają sztucznie .
Narysuj piegi w miejscach takich jak policzki i nos – tam gdzie słońce naturalnie pada na twarz najmocniej.
Narysuj tyle małych kropek ile potrzeba do stworzenia naturalnie wyglądających piegów.
Narysuj piegi po użyciu pudru czy bronzera, aby się nie rozmazały podczas używania pędzelka.
A wy co wolicie?
Ja mam. Co prawda są dość mało widoczne. Może byłoby je bardziej widać gdybym nie musiała pudrować nosa, ale niestety bardzo mi się świeci. Bardzo je lubię i chciałabym mieć ich więcej, ale oczywiście nie zamierzam ich sobie domalowywać, bo to śmieszne ;)
Ja mam i mi się podobają! Lubię je :))