Czy karmiąca piersią mama może jeść cytrusy?

5 maja 2021, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Soczyste i smaczne cytrusy to znakomita przekąska oraz źródło zdrowia. Jednak mamy karmiące piersią, które mają ochotę na słodką pomarańczę czy mandarynkę, często obawiają się, że zjedzenie tych owoców zaszkodzi ich dziecku i wywoła reakcję alergiczną. Okazuje się jednak, że mogą one sięgać po cytrusy – oczywiście pod pewnymi warunkami. Dowiedz się, kiedy kobieta karmiąca piersią może jeść te owoce i dlaczego, o ile nie ma takiej potrzeby, nie warto ich sobie odmawiać.

KARMIĄCA MAMA

Cytrusy są zdrowe, łatwo dostępne i stanowią doskonałą przekąskę. Można spożywać je w formie pysznych soków, jako dodatek do deserów, ale równie dobrze smakują solo. Te owoce to prawdziwa skarbnica witamin (przede wszystkim C i B) oraz folianów, błonnika, choliny, flawonoidów. Właśnie z tych względów grejpfruty, pomarańcze, cytryny, pomelo na pewno będą doskonałym uzupełnieniem diety mamy karmiącej piersią – pod warunkiem, że zarówno ona sama, jak i dziecko nie są uczulone na te owoce.

Kiedy mama karmiąca piersią może jeść cytrusy?

Witaminy i związki znajdujące się w cytrusach wspierają odporność organizmu oraz zapobiegają groźnym chorobom, takim jak nowotwory czy choroby serca. Dlatego warto, aby stanowiły one element diety każdego człowieka.

Nieco inaczej wygląda sytuacja mamy, która zdecydowała się na karmienie piersią. Cytrusy, nawet jeżeli nie szkodzą jej samej, mogą u niektórych maluchów wywołać reakcję alergiczną. Po czym można poznać, że owoce te uczulają niemowlaka? Do grupy charakterystycznych objawów alergii na cytrusy należą:

  • zmiany skórne – u niemowlaków jest to najczęściej wysypka pojawiająca się na buzi,
  • bóle brzucha, a nawet kolki.

W takim przypadku kobieta karmiąca piersią musi niezwłocznie wyeliminować ze swojej diety te owoce. Natomiast jeśli maluch nie ma powyższych objawów, mama może śmiało sięgać po te egzotyczne, naturalne smakołyki – na pewno przysłuży się to jej zdrowiu!

Cytrusy w diecie karmiącej mamy – na co trzeba szczególnie uważać?

Nawet wtedy, gdy kobieta, która karmi niemowlę piersią, je cytrusy i nie zauważa, aby szkodziło to maluchowi, powinna stosować kilka zasad dotyczących spożywania tych owoców.

Pomarańcza, cytryny, grejpfruty i limonki, zanim pojawią się w polskich sklepach, przebywają długą drogę. Aby mimo tego ciągle pozostały świeże, są zabezpieczane przed szybkim zepsuciem się. Niestety wykorzystuje się do tego szkodliwe związki chemiczne i substancje konserwujące. Można jednak łatwo pozbyć się ich z powierzchni owoców. Wystarczy umyć cytrusy gorącą wodą, wyczyścić je szczoteczką lub sparzyć.

Ponadto nie można przesadzać z ich ilością. Najlepiej jeść je w małych porcjach i uważnie obserwować malucha pod kątem tego, czy nie pojawiły się u niego niepokojące objawy. Warto także skonsultować się w tej kwestii z pediatrą, a nawet udać się do alergologa, jeśli krewni dziecka są uczuleni na cytrusy. Taki specjalista dokładnie omówi z karmiącą mamą, czego powinna unikać i pomoże zaplanować dietę malucha.

Nie należy się bać jedzenia cytrusów w czasie karmienia piersią. Jeśli ani dziecko, ani mama nie są uczuleni na te owoce, to zdecydowanie warto włączyć je do diety.