Dzisiaj parę słów o czerwieni. Kolorze, który kojarzy mi się z czymś intensywnym i wiem, że pewnie nie będę oryginalna jeśli powiem, że również z uczuciem. Ciekawostka : w Chinach panna młoda ma właśnie czerwoną suknię, zamiast białej jak w naszej części kontynentu – wiedzieliście o tym?
Jednak czerwień to dla mnie przede wszystkim barwa, która nie pozwala nam zostać na uboczu. Intensywna, w rozmaitej tonacji, od ciemno karminowej do wpadającej w oranż. Wyróżnia nas, sprawia,że przyciągamy uwagę, stajemy się wykrzyknikiem wśród szarego otoczenia.
Pod każdą postacią będzie idealna i niepowtarzalna. Wariacje na temat czerwieni pojawiły się w kolekcjach takich projektantów jak Versace, Tom Ford czy nawet u Prady. I właśnie propozycja Prady urzekła mnie najbardziej. Czerwień delikatnie wpadająca w oranż – to dla mnie hit sezonu jesień-zima.
Ważne jednak, by była jak najbardziej intensywna,zwracająca uwagę innych, rzucająca na kolana…
Jak wiecie często szukam odpowiedników droższych ubrań w second handach. Tak było i tym razem, czerwony sweter zauroczył mnie na całego. Od razu pomyślałam o znanej zapewne wszystkim melodii Chrisa de Burgh’a „Lady In Red”…Przecież dama w czerwieni to nie koniecznie kobieta w czerwonej pięknej sukience? Czy kobieta w pięknym swetrze w kolorze intensywnej czerwieni, nie może kusić i zniewalać? Jak myślicie?
Dodam tylko, że mocny kolor w stylizacji to must have aktualnie pasującego sezonu jesień-zima. Nie pozostawajcie w cieniu, dajcie się zauważyć! Bądźcie wykrzyknikiem na ponurej jesiennej ulicy!
Włóżcie coś w intensywnym kolorze i pędźcie ożywić swoje miasto! A jeśli spotka was przy okazji coś fajnego, napiszcie mi o tym koniecznie:)