Czarownice z Wolfensteinu. Pierścień i sito – recenzja

11 września 2014, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Julia Bernard: Czarownice z Wolfensteinu. Pierścień i sito

Porwana w wir fantazji czarownicą się nazwać potrafię,
Chociaż wiedząc tak wiele, strach gardło ceruje…
Twarz w obrazie śmiertelną bywa przepowiednią…

Wolfenstein to nazwa domu, rodowej rezydencji czarownic rodu Hohenstauf. To właśnie tutaj Martyna, przywozi swoją osiemnastoletnią córkę Amelię po przemianie. Do Źródła i matki Adeli, która chce i może pomóc dziewczynie zrozumieć, a _czarownice-z-wolfensteinujednocześnie ochronić ją przed nowym światem i jego prawami.

Amelia, zbuntowana nastolatka, gotycka bogini mocnych wrażeń, nie może uwierzyć w fakty, a tym bardziej dopasować ich do swojej arcypoprawnej, pedantycznej i zimnej matki. Prawda i odkryte tajemnice rodzinne są dla niej niemałym wstrząsem, nawet bardziej niesamowitym niż jej nowe umiejętności i moce. Rozbite wyobrażenie o życiu, próba pogodzenia się z wyborami matki, sympatyczna i egocentryczna babcia i niezwykle przystojny kuzyn – wilkołak, to ogromna dawka nowości, które mogłyby zatrząść niejednym światem. Niestety to dopiero początek zmian w życiu dziewczyny, a przebieg zdarzeń wcale nie zmierza ku wspaniałym zakończeniom i słodkim rodzinnym happy endom.

Mieszanka czarownic, wilkołaków, wampirów, magii talizmanów i zaklętych obrazów, polityka i intrygi, współczesność i mistycyzm, to konglomerat wyjątkowy, różnorodny i barwny, a jednocześnie idealnie poukładany, tworzący malowniczy literacki landszaft. I chociaż pomysł może wydawać się schematyczną oprawą dla klasycznych książek z nurtu paranormal, zdziwić można się ogromnie i jeszcze bardziej, dać się zauroczyć.

Książka Julii Bernard należy do tych powieści, które chłonie się niczym świeże bułeczki, z rozkoszą i przyjemnością. Smakosz literackiej fantastyki znajdzie tutaj zarówno brawurową i wielowątkową akcję, jak też ciekawe typy bohaterów oraz ów czarowny klimat opowieści magicznych, który zachwyca i jednocześnie pozwala się cieszyć doznaniami. Pomysł niezwykle ekscentryczny, z nutą oryginalności, dużą dawką emocji, a także literackiego wdzięku składają się na beletrystyczny obraz książki mistrzowskiej.

Autorka fascynująco łączy wątki matki i córki, ukazując wiele płaszczyzn i perspektyw, dodaje wiele elementów fantastycznych oraz mistycyzm śmierci, która kładzie ów specyficzny cień na wydarzenia, nakrywając wszystko całunem powagi i tajemniczości. Maluje uczucia, doprawia wszystko nutą romantyzmu i buntu, wzbogaca enigmatycznym okultyzmem i okrasza prestidigitatorskim urokiem. Mieszanka wyśmienita, godna uwagi każdego czytelnika zakochanego, podobnie jak ja, w powieściach z kręgu fantastyki magicznej.

Z ogromną niecierpliwością, czekam na kontynuację cyklu. Wstęp moim zdaniem udany niezwykle, porywający i pozostawiający ogrom możliwości, które mam nadzieję, autorka równie mistrzowsko rozwinie i zgłębi. Znakomita pozycja na rynku, którą polecam gorąco.

Czarownice z Wolfensteinu. Pierścień i sito
Autor: Julia Bernard
Oprawa: miękka
Format: 130×205 mm
Ilość stron: 376

PROPOZYCJE DLA MIŁOŚNIKÓW FANTASY WYDAWNICTWA VIDEOGRAF:

_przeklenstwo-rasy _vid1 _vid2

Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Videograf za udostępnienie egzemplarza promocyjnego – Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...