Gofrownica Severin – opinia blogerki

14 lipca 2012, dodał: AnnaA-G
Artykuł zewnętrzny
Z jakim jedzeniem kojarzy Wam się wypad nad morze?
Czy Bruksela słynie jedynie z czekolady i frytek?
A może znacie miejsce w Toruniu, gdzie podają najlepsze gofry?
Właśnie o nich dziś mowa!
Gdy jeździłam owego czasu do Sopotu zawsze jadłam gofry z bitą śmietaną. W Toruniu także jadłam gofry z bitą śmietaną. Pamiętam, że mieściły się niedaleko baru mlecznego na starówce. A w Brukseli dostawałam zawrotu głowy gdy widziałam te piękne gofry z owocami, z czekoladą, bitą śmietaną, cudo!
I dziś skusiłam się na przygotowanie gofrów dzięki współpracy ze sklepem http://www.multi-sklep.com przy współudziale portalu Uroda i Zdrowie .
Zanim zaczęłam zabierać się do gofrów najpierw przeczytałam instrukcję obsługi i tam….przepisy.
Czy wiedzieliście o tym, że aby zachować odpowiednią kruchość ciasta nie można ich kłaść jeden na drugim, tylko na siatce jeden obok drugiego?
A mleko powoduje miękkość i ciemniejszą barwę, zamiast wody oczywiście. A wiedzieliście o tym, że ciasto równomiernie się zarumieni jak składniki będą miały taką samą temperaturę?
Wczoraj jak dostałam przesyłkę byłam podekscytowana.
Przygotowałam gofry wg przepisu z instrukcji obsługi:)
Składniki:
125 g masła lub margaryny
3 jajka ( ja dałam 2)
50 g cukru
1 paczka cukru waniliowego
250 g mąki
1 łyżeczka cynamonu
2 łyżeczki proszku do pieczenia
125 ml ciepłej wody
cukier i cynamon do posypania
Przygotowanie:
masło, cukier i cukier waniliowy wymieszać
dodawać jajka jedno po drugim i dokładnie wymieszać. Powoli dodać w małych ilościach mąkę z proszkiem do pieczenia przesianą przez sito.
Później ciepłą wodę i cynamon. dokładnie wymieszać.
Przygotowane ciasto piec na wysokiej temperaturze w gofrownicy.
Zapach unosił się w powietrzu cynamonu. Wstałam wcześnie by przygotować gofry. Miała to być niespodzianka śniadaniowa. Nie udała się w 100% bo mąż wyczuł ten piękny zapach.
A do gofrów posypanych cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem kakao:)
Jakie są moje spostrzeżenia. Gofrownica posiada regulację mocy co jest bardzo ważne przy cieście. Przecież nie można go spalić. Ciasto nie wylewa się poza obręb wyżłobień. Nawet jeśli zapomnimy posmarować jej oliwą gofry nie będą przywierać. Spokojnie można dotykać gofrownicę przy podnoszeniu się ciasta. Rączka nie nagrzewa się. Gofry piecze się ok. 2-3 min. w zależności od temperatury i ciasta. I co bardzo ważne nie należy wyjmować gofrów metalowym narzędziem. Obudowa gofrownicy jest dobrze skonstruowana że można ją przechowywać w pionie. Zajmuje wtedy znacznie mniej miejsca, choć i tak jest mała.
Teraz mogę spokojnie przyrządzać gofry, jeszcze kilka przepisów zostało w instrukcji:)
A tak w ogóle znacie firmę Severin?
Bo ja ją znam, mam już bardzo długo ekspres przelewowy i ciągle jeszcze służy. Kawka smakuje prawie tak samo jak z ciśnieniowego, choć generalnie to moje marzenie by mieć ciśnieniowy:)
A tymczasem częstujcie się.
dziękuję portalowi