Podczas trwającej walki jaką toczę z moją blizną po CC szukam preparatów, które pomogłyby mi rozjaśnić i zmiękczyć bliznę. Postanowiłam przetestować CYBELE Scagel na blizny. Ten preparat polecił mi lekarz i farmaceuta.
CYBELE Scagel na blizny:
Najnowsza, kompletna formuła na blizny, stanowi połączenie naturalnych wyciągów z roślin i pochodnej silikonu, których działanie w procesie leczenia blizn różnego pochodzenia zostało naukowo udowodnione. Zmiękcza i wygładza blizny, zmniejszając w ten sposób nierówności.
SCAGEL przeznaczony jest na wszystkie rodzaje blizn zarówno świeże jak i stare:
– blizny pooperacyjne
– blizny pourazowe
– blizny pooparzeniowe
– blizny potrądzikowe
– uszkodzenia skóry po radioterapii.
Scagel na blizny
Naukowo udowodniony wpływ na leczenie blizn
– Zmiękcza i wygładza nierówności skóry
– Redukuje przebarwienia BLIZN
– Wygodny i łatwy w użyciu
– Opłacalny i wydajny
Scagel na blizny zawiera składniki, które działają na każdym etapie tworzenia się blizny.
Scagel na blizny:
* wstrzymuje nadprodukcję kolagenu i wspomaga jego równomierną produkcję,
* stymuluje produkcję kolagenu typu I i III, reguluje hemostazę naskórka i wstrzymuje * przemianę dojrzałych fibrocytów w miofibroblasty, które powodują powstawanie zgrubiałych ran koloidowych,
* nawilża, zmiękcza i łagodzi uszkodzoną skórę,
* redukuje świąd i zaczerwienienie,
* zapobiega powstaniu suchej, podrażnionej i wrażliwej skóry,
* redukuje przebarwienia blizny.
Jak stosować Scagel na blizny:
* umyć zmienione chorobowo miejsce,
* delikatnie wmasowywać warstwę żelu 2 razy dziennie do całkowitego wchłonięcia,
* po całkowitym wyschnięciu można stosować kosmetyki,
* dłuższe stosowanie daje lepsze rezultaty.
Ostrzeżenia:
*wyłącznie do użytku zewnętrznego,
*unikać kontaktu z oczami,
*nie stosować na otwarte rany,
*przerwać stosowanie w przypadku wystąpienia podrażnienia,
*przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci.
SKŁADNIKI:
Aqua, Allium cepa extract, Centella asiatica extract, krzem organiczny (Silanol), Aloe vera extract, sól sodowa kwasu hialuronowego, sól sodowa kwasu piroglutaminowego, polimer akrylowy C10-30, trietanoloamina, Phyllanthus emblica extract, Tamarindus indica extract, glikol butylenowy, Broussonetia papyrifera extract, Ipomoea pes-caprae extract, Portulaca oleracea extract, witamina E, Polysorbate 20, glikol propylenowy, kopolimer styren/akrylat, diazolidynylan mocznika, alantoina, Iodopropynyl butylcarbamate.
Informacje pochodzą z ulotki oraz ze strony Scagel.
Moja ocena:
+Opakowanie ładne, przyjemne dla oka, zawierające wszystkie potrzebne informacje, małe i poręczne
+Preparat znajduje się w małej tubce, prosto się go wydobywa
+Kolor bezbarwny
-Konsystencja wodnista, rzadka, preparat mógłby być troszkę gęściejszy, nie spływałby z blizny. To jest duża blizna i trzeba użyć większą ilość preparatu dlatego też widocznie spływa z blizny
+Preparat dobrze się wchłania w bliznę
+Bardzo przyjemny zapach
+Dostępny w aptekach
-Cena dość wysoka jednak tłumaczę sobie, że spowodowana jest nie byle jakim składem
+Dobre nawilżenie blizny
+Lekkie zmiękczenie blizny
+Łagodzi świąd
+Bardzo wydajny preparat. Stosowany przez prawie dwa miesiące raz dziennie wystarczy jeszcze na jakiś czas
+Blizna po zastosowaniu nie wysusza się, mimo, że traktowana jest zastrzykami skóra na i koło blizny jest nawilżona
http://sprawdzaneipolecane.blogspot.com/
Postanowiłas sama przetestować Scagel czy chamsko zerznac caly artykul z bloga sprawdzaneipolecane.blogspot.com? Nieładnie jest kraść i przytaczac czyjes slowa jako swoje. Jak nie umiesz swoimi slowami czegos napisac to nie bierz sie za pisanie bloga!!!
Ja też stosuję na duże blizny, ale mi nie przeszkadza, że ma rzadką konsystencję, przynajmniej jest wydajny.
U mnie stosowalam Scagel na bliznę po tym, jak z rozpędu skoczyłam ze schodów po ciemku, a zapomniałam, że tam jest wykopany dół i wystające druty:( Bliznę mam nad okiem, po szyciu, szwów. Muszę powiedzieć, że blizna zagoiła się calkiem ładnie, chociaż u mnie raczej wszystko się dobrze goi:)
Mam jedna bliznę, też pamiątka po ciąży, ale nie cesarce tylko położna tak mi nacięła kroczę że drasnęła mi udo :-( i trochę jest to krepujące jak idzie się na basen :-(