Młode mamy bardzo pragną wrócić do formy sprzed ciąży. Chcą to zrobić przede wszystkim dla siebie – żeby się dobrze ze sobą czuć. Co jednak, gdy partner jest cały dzień w pracy, a my nie mamy z kim zostawić dziecka? Czy to jest tak, że zostaje nam wyłącznie ćwiczenie w domu? Oczywiście, że nie! Najlepszym rozwiązaniem będą zajęcia na siłowni. Warszawa, Kraków czy inne, mniejsze miasta oferują coraz więcej aktywności dla mam – i co najlepsze ułatwiają im to jak tylko mogą.
Sposób 1: Klubiki przy siłowniach
Jednym z najczęstszych ułatwień, jeżeli chodzi o opiekę nad maluszkiem, są specjalne klubiki, które znajdują się albo w tym samym budynku co siłownia, albo tuż obok. Wykupuje się wtedy wstęp dla dziecka na godziny bądź minuty – w zależności jaka opcja będzie dla nas korzystniejsza. Zostawiamy dziecko z miłymi paniami opiekunkami, a my idziemy na trening. Oczywiście problemem może być wiek dziecka – często są obostrzenia, które zależą od danej placówki. Innym problemem może być to, że maluch na początku niechętnie będzie zostawał w klubiku – należy więc z nim trochę popracować i stopniowo wydłużać czas naszej nieobecności. Często jednak, kiedy dziecko zobaczy, jak fajnie może bawić się ze swoimi rówieśnikami, to zapomni na chwilę o mamie. Przy wielu siłowniach w Warszawie takie placówki to w zasadzie standard.
Jak wybrać taki klubik? Przede wszystkim popytaj wśród znajomych mam – być może któraś zna takie miejsce i wie, że jest godne zaufania. Poszukaj też pozytywnych opinii w Internecie. Ważne, aby takie miejsce było naprawdę blisko siłowni. Jeżeli możesz, przejdź się do kilku takich klubików – zobacz ile jest opiekunek, czy dzieci jest dużo, czy grzecznie się bawią. Warto zobaczyć też zaplecze – czy jest miejsce do zmiany pieluszki, czy szybko możesz dostać się z siłowni do tego miejsca, zapytać czy w razie potrzeby panie zawołają cię, jeśli zaniepokoją się stanem dziecka. Nie bój się zadawać pytań – wszak powierzasz im swój mały skarb.
Sposób 2: Zajęcia z dzieckiem
Dla jednych wydaje się to niemożliwe i uciążliwe, dla innych jest to jedyna forma ćwiczeń, z jakiej mogą korzystać po porodzie. Chodzi bowiem o zajęcia, na które przychodzi się z maluchem i ćwiczy z nim u boku. Niektóre siłownie w Warszawie oraz dobre kluby fitness dopuszczają już całkiem malutkie dzieciątka. Na takich zajęciach żadna mama nie ma pretensji, że czasem któreś dziecko się rozpłacze czy będzie niezbyt zainteresowane. Muzyka jest też o wiele cichsza, niż na normalnych treningach. Niektóre większe dzieci mogą nawet ćwiczyć razem z mamami, inne po prostu grzecznie leżeć na macie. W każdej chwili młoda mama może zająć się maluszkiem i zareagować na jego potrzeby. A co składa się na takie zajęcia? Normalnie rozgrzewka, ćwiczenia główne oraz rozciąganie. Przykłady z warszawskich siłowni i innych miast pokazują, że to świetna opcja, by połączyć opiekę nad dzieckiem z aktywnością fizyczną.
A co jeśli te rozwiązania nam nie odpowiadają? Pozostaje liczyć na partnera, znajomych, bądź ćwiczyć w domu. Jednak warto tak zorganizować czas, by móc uczestniczyć w zajęciach, bowiem pod okiem doświadczonego instruktora szybciej schudniemy, no i ilość różnorodnych zajęć (sprawdź je np. na https://cityfit.pl/) spowoduje, że każdy znajdzie coś dla siebie.