Upały nieznośne, Janek jeszcze gorszy…
Na pocieszenie – listonosz przyniósł dziś zgrabny pakuneczek.
Niestety, nie był to kolejny wiatrak ale i tak poprawił mi humor:
Jakiś czas temu zlecono mi wykonanie fotoksiążki w ramach testów. Ponieważ, zwykle wszyscy wykonują takową wklejając w nią najróżniejsze zdjęcia z wakacji, urodzin, imprez czy porodówek – ja postanowiłam być nieco bardziej oryginalna.
Już dawno marzyła mi się własna żywieniowo-kulinarna fotoksiążka, toteż całą CEWE wypełniłam swoimi przepisami i artykułami.
Aby zacząć tworzenie takiej książki, musisz najpierw ściągnąć odpowiedni program. Tym razem korzystałam z usług Fotojokera.
Pomimo początkowych obaw, program jest dziecinnie prosty i szybko wciąga.
Bez trudu zapełnisz kolejne strony zdjęciami, tekstami czy obrazkami.
Całość możesz urozmaicać gotowymi clipartami, prostym lub bajkowym tłem, maskami, które przycinają Ci zdjęcie zgodnie z danym kształtem.
Gdy zakończysz tworzenie swojej CEWE, w banalny sposób składasz zamówienie, wybierasz formę dostawy i … cieszysz się swoją własną autorską książką :)
Jedyną wadą do której się przyczepię, jest mały rozmiar fotoksiążki podczas jej tworzenia. Nie każdy ma sokoli wzrok i nie każdy ma komputer z dużym ekranem. Gdy piszesz jakiś tekst lub załączasz zdjęcie – może się zdarzyć, że nie dostrzeżesz wszystkich szczegółów.
Poza tą jedną rzeczą – jestem zdecydowanie na TAK.
Pięknie wykonana, porządna i estetyczna okładka, świetna jakość zdjęć oraz szybka realizacja.
Maria Anna – Pasjonatka zdrowej i dobrej kuchni, inż. Technologii Żywności i Żywienia Człowieka, obecnie kontynuuje naukę na II stopni – Higiena i Toksykologia Żywności. Uwielbia gotować i robić bałagan w kuchni – sprzątanie pozostawia Mężowi :) Posiadam Certyfikat RZETELNA BLOGERKA.
Prowadzi bloga: http://pyszniezdrowo.blogspot.com/