Bourjois Rouge Edition Velvet – skąd ten zachwyt?

2 lipca 2015, dodał: marzena84p
Artykuł zewnętrzny

Pojawiły się już jakiś czas temu i szybko zrobiły furorę wśród blogerek. Czym sobie zasłużyły na tak dobre opinie i czy faktycznie są takie świetne? Musiałam sprawdzić i dziś poznacie moją opinię na temat tych pomadek.

Bourjois Rouge Edition Velvet Matte Finish

Oglądając zdjęcia pomadek nie wiedziałam, na jakie kolory się zdecydować. Rozbieżność między tymi samymi odcieniami u różnych osób, była ogromna. Zdecydowałam się na 5 sztuk.
Producent obiecuje wiele – matowe wykończenie, intensywne kolory, lekką, przyjemnie nakładającą się formułę, której nie czuć na ustach, łatwą aplikację, poczucie komfortu na ustach i 24 godziny trwałości. Jak to wszystko ma się do rzeczywistości?

Pomadki Rouge Edition Velvet mają fajne opakowania i precyzyjny, ukośny pędzelek, którym łatwo się maluje. Krycie jest dobre, choć aby uzyskać głębię koloru i intensywność, potrzeba dwóch warstw. Konsystencja kosmetyku jest płynna. Po nałożeniu na usta, pomadka przypomina lakier / błyszczyk. Stopniowo ten efekt zamienia się w ładne, matowe wykończenie. Aby pomadka „zastygła” na ustach, potrzebuje dużo czasu, czyli ok. 20 minut – pół godziny (w zależności od ilości zaaplikowanych warstw).

To, że o usta należy dbać fundując im peelingi i nawilżając, wiadomo. Jeśli nasze usta są przesuszone, pomadka nie będzie wyglądała estetycznie i na pewno nie będzie miała dobrej trwałości. W przypadku Bourjois pielęgnacja to podstawa.

Nie mogę się zgodzić z producentem, co do wszystkich obietnic. Pomadkę czuć jest na ustach. Nie klei się jednak, nie rozmazuje, nie spływa z ust. Jeśli mamy suche skórki, może je podkreślić, co nie jest dziwne, w końcu to kosmetyk o matowym wykończeniu. Nie przesusza nadmiernie ust, ale też nie nawilża ich.

24 godziny trwałości? Niestety nie, choć trwałość pomadek Rouge Edition Velvet jest dobra. Zależy np. od odcienia kosmetyku. I tak spośród tej piątki, którą posiadam, najlepiej utrzymuje się na ustach 03 Hot pepper. Jeśli nie jemy, pomadka pozostaje nienaruszona. W przeciwnym razie zaczyna schodzić od wewnętrznej strony ust. Lubi zbierać się również w załamaniach, choć na ustach ląduje uprzednio podkład lub puder. Biorąc pod uwagę całokształt, trwałość jest zadowalająca.

Podobają mi się również odcienie pomadek – soczyste, intensywne i urzekające ;) Na koniec wspomnę jeszcze o zapachu, który może niektórych zrażać, gdyż do najprzyjemniejszych nie należy. Na szczęście mi bardzo nie przeszkadza, a czuć go tylko podczas aplikacji ;) Za opakowanie o pojemności 7,7 ml, zapłacimy w cenie regularnej ponad 50 zł.

Podsumowując: Rouge Edition Velvet to dobre jakościowo pomadki. Utrzymują się na ustach długo, dając ładny efekt matowych ust. Warto je mieć w swojej kosmetyczce. Nasuwa mi się na myśl porównanie do pomadko – błyszczyka Max Factor Lipfinity Color&Gloss. Efekt jest bardzo zbliżony, trwałość porównywalna.



FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...