Body Glam luksusowy jedwab do ciała Eveline – opinia testerki
Kolejny produkt, który znalazł się w paczce od portalu Uroda i Zdrowie oraz Eveline to luksusowy jedwab do ciała!!! Pierwszy raz spotkałam się z takim kosmetykiem, a jedwab do tej pory kojarzył mi się z włosami :) Ucieszył mnie fakt przetestowania tego produktu i chcę podzielić się z Wami moją opinią na jego temat!
Według producenta:
Innowacyjny balsam do ciała o jedwabistej konsystencji sprawia, że skóra staje się cudownie gładka i miła w dotyku. Profesjonalna formuła z kompozycją luksusowych składników odżywczych i regenerujących zapewnia skórze kompleksowe działanie. Doskonale nawilża, ujędrnia i poprawia elastycznośc, nadając jej piękno, blask i młody wygląd. Lekka formuła zapewnia łatwą aplikacje i szybkie wchłanianie się balsamu.
Skład:
Ekskluzywny ekstrakt z czystego jedwabiu – maksymalnie wygładza skórę, sprawia, że staje się ona miękka i wyjątkowo sprężysta.
VitalSkin – naturalne źródło witamin z grupy B, pomaga skórze zachować fizjologiczną równowagę.
Kwas hialuronowy – intensywnie i długotrwale nawilża, zapewnia spektakularne wygładzenie naskórka.
Hydromanil – polisacharydy pozyskiwane z drzewa tara, które tworzą na powierzchni skóry delikatny film chroniący przed utratą wody.
Koktajl witamin A, E, F – odżywia i regeneruje, przywraca młodzieńczy blask.
Naturalna betaina – zapewnia prawidłowy poziom nawilżenia nawet najgłębszych warstw naskórka.
D-panthenol i alantoina – łagodzą i koją podrażnieni, przywracają komfort suchej i szorstkiej skórze.
Produkt zamknięty w miękkiej plastikowej butelce o poj.245 ml.
Co jest dla mnie istotne i bardzo przydatne to wygodna pompka z opcją open/stop!!!
Dzięki niej nabieramy tylko niewielką ilość balsamu i możemy go dozować tak, jak chcemy.
Dodatkowo na opakowaniu znajdziemy informację, iż produkt przetestowano dermatologicznie a marka Eveline nie testuje na zwierzętach ( charakterystyczny króliczek ).
Konsystencja balsamu jest lekka, biała i przypomina lotion!
Bardzo fajnie rozprowadza się, nie pozostawiam smug i szybko się wchłania.
Zastosowanie ciekawych składników w balsamie sprawia, iż po jego aplikacji nie występuje uczucie lepkości, klejenia się ani nie pozostaje tłusty film.
Skóra jest nawilżona, gładka i przyjemna w dotyku!
Jeśli chodzi o zapach nasze zmysły pieści delikatny i przyjemny aromat, który nie utrzymuje się na skórze.
Produkt przeznaczony jest do skóry suchej, bardzo suchej i wrażliwej, jednak uważam, że lepiej sprawdzi się na skórze normalnej z tendencją do przesuszania!!!
Producent obiecuje 48 godzinne nawilżenie i tu też się nie zgodzę :( Moim zdaniem jest to efekt tylko do kilku godzin!!!
Podsumowując skuteczność, działanie oraz konsystencję balsamu stwierdzam, że jest on idealny na lato, gdy nasza skóra nie lubi tłustych maseł czy zapychających produktów!!! Nie wiem, czy sprawdzi się zimą. Mogę spokojnie polecić go osobom, które uwielbiają lekkie produkty do pielęgnacji ciała!!!
Ps. Współpraca z portalem Uroda i Zdrowie, który przesłał mi produkty do testów w żaden sposób nie wpływa na moją subiektywną opinię wyrażoną w poście. Zawarłam tu jedynie swoje przemyślenia, Wasze zdanie może oczywiście być odmienne.
Testowała:
Anita – nic, co kobiece nie jest mi obce :) Przy lampce wina i dobrej czekoladzie dzielę się z przyjaciółkami moimi pasjami. Jakiś czas temu postanowiłam założyć bloga ( www.cococollection.blogspot.com ), dzięki któremu moje grono odbiorców znacznie się zwiększyło. Kosmetyki, moda i dobra kuchnia zawsze były dla mnie ważne. Często podróżuję, dzięki czemu odkrywam nowe smaki, zapachy i kolory. Uwielbiam testować produkty znanych i mniej znanych marek, poznawać nowe zakątki kobiecej duszy i opisywać moje doznania. Nie boję się ryzykowac i eksperymentować.(nick cocuccia)
Prowadzi bloga: http://www.cococollection.blogspot.com/
Błyszczyk Eveline ,