BingoSpa Maska do włosów – Masło Shea (karite) i 5 alg – opinia o produkcie
Maskę Bingospa kupiłam w Tesco w cenie 7,89 zł za 500 ml i tam polecam Wam się rozglądać za tymi produktami.Widziałam, że są dostępne także w Auchan, jednak ich cena jest znacznie wyższa i oscyluje w kwocie od 15-21 zł w zależności od rodzaju maski.
Maskę Masło shea i 5 alg kupiłam z tego względu, że moje włosy kochają shea i ostatnio odkryłam, że świetnie działają na nie tez algi. Dodatkowo maski Bingospa mają bardzo dobre opinie w blogosferze i chciałam sprawdzić, jak u mnie będzie się to przekładać.
Maskę dostajemy w okrągłym plastikowym pojemniczku z zakręcaną nakrętką. Pod nią znajduje się zabezpieczenie, które daje nam gwarancję, że nikt przed nami produktu nie używał. Maska ma biały kolor i mocno wodnistą, lejącą wręcz konsystencję. Pachnie dziwnie, chemicznie, bez większych ochów i achów ;)
Po zastosowaniu maski moje włosy są odżywione, miękkie, błyszczące, nawilżone – jednak bez większego szału. Maska idealnie sprawdza się na partii zdrowych włosów, gdzie w żaden sposób ich nie obciąża, a dodaje blasku i sprężystości. Dla zniszczonych włosów jest jednak troszkę za lekka, nie radzi sobie z odpowiednim dociążeniem ich i musi być wspomagana dodatkowo odżywką. Maska idealnie nadaje się do miksowania, do tuningowania jej i dodawania półproduktów lub innych masek. Cudownie sprawdza się w emuglowaniu oleju, w jego zmywaniu z włosów a także w myciu głowy odżywką. Niebawem mam zamiar dorzucić do niej troszkę biedronkowych alg oraz gliceryny. Zobaczymy jak taka „cięższa” konsystencja zadziała.
Co obiecuje producent? :
Zawiera masło Shea (karite) i botaniczny kompleks pięciu alg: Ascophyllum, Spiruliny, Laminarii, Morszczynu i Nori dla wzmocnienia i regeneracji włosów. Masło Shea ma działanie rewitalizujące, odżywcze i nawilżające. Regeneruje włókno włosa, odbudowuje włosy od cebulek po same końce i wygładza ich powierzchnie, nadając im niezwykły połysk. Algi dostarczają włosom dżywczych i regenerujących składników: witamin, aminokwasów, polisacharydów, proteiny i soli mineralnych. Włosy stają się mocne i elastyczne. Sposób użycia: maskę nanieść na umyte, wilgotne włosy, delikatnie rozprowadzić na włosach i wmasować w skórę głowy, pozostawić na 5-10 min., następnie dokładnie spłukać. Zaleca się stosowanie maski przez okres 5-6 tygodni, po 2 nałożenia maseczki tygodniowo.
Skład:
Aqua, 1 Heksadecanol 1 Octadecanol (miksture), Stearamidopropyl Dimethylamine, Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol, Shea Butter, Glycerin, Aqua Fucus Vesiculosus Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Porphyra Umbilicalis Extract, Undaria Pinnatifida Extract, Lithothamniom Calcareum Extract, Parfum, Citric Acid, Methyl Paraben, Sodium Benzoate, Ethyl Paraben
PLUSY PRODUKTU :
+ Jest wydajna i tania (w Tesco),
+ Skład przyzwoity,
+ Dodaje włosom blasku,
+ Lekko nawilża,
+ Idealna do włosów nisko i średnioporowatych,
+ Idealna do tuningowania z innymi produktami,
+ Idealna do mycia głowy odżywką oraz do zmywania olei,
MINUSY PRODUKTU :
– – Nie radzi sobie z okiełznaniem włosów wysokoporowatych, zniszczonych,
– Ograniczona dostępność stacjonarna.
Podsumowując : Przeciętna, przyjemna maska, która robi co trzeba, jednak cena 15-21 zł jest dla niej mocno przesadzona – bo w tej cenie mamy już maski dużo lepsze. Natomiast za cenę w Tesco polecam wypróbować : przyzwoity produkt.
Znacie maski Bingospa? Jak się u Was sprawdzają?