Bell 2Skin Pocket Rouge, róż do policzków – opinia

Ultralekki, satynowy, o wyjątkowo miękkiej strukturze zapewniającej komfort aplikacji!
Posiada wielofunkcyjne działanie:
– odmładza,
– rozświetla cerę,
– uwydatnia kości policzkowe
– optycznie wyszczupla twarz
Formuła różu z domieszką Miki pozwala uzyskać jednolity, „muślinowy” kolor.
A specjalnie uzyskana krzemionka zapewnia wygładzenie nierówności, pozostawiając policzki gładkie jak jedwab!

Cena: 5,99 zł w Biedronce :)

Kupiłam odcień 03, chyba najciemniejszy z 5 dostępnych. 3 są typowo różowe, mój wpada w brąz, jeden  jest brzoskwiniowy. Skusiło mnie malutkie opakowanie, które mogę włożyć zawsze do torebki, gdy muszę poprawić makijaż, z większymi pudełkami niekiedy miałam problem. Pigmentację ma niezłą – wystarczą 2 pociągnięcia pędzlem, a już mam ładnie uwydatnione policzki. Nałożony na sam fluid jest bardzo trwały, wytrzymuje 5-6 godzin. Podoba mi się efekt, jaki daje. Bardzo ładnie, delikatnie rozświetla twarz, nie ma za dużo świecących drobinek, co mi osobiście odpowiada.

Na twarzy wygląda ładnie. Nie zostawia smug, równomiernie się rozprowadza. Rzeczywiście, skóra po jego nałożeniu jest wygładzona, nierówności są mniej widoczne (przynajmniej w moim przypadku – na polikach mam trochę wyprysków, po nałożeniu różu mało które widać). Szkoda, że w mojej Biedronce są już tylko pustki, bo w promocji zakupiłabym jeszcze jeden. Polecam serdecznie ten róż. Za niską cenę można nabyć fajny kosmetyk, który będzie nam służył długi czas, mimo małego opakowania.