Balsam w kostce Orientana – opinia blogerki

19 lipca 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Testy: Orientana balsam do ciała w kostce cynamon i paczula.

Każda z nas wie, że naturalne kosmetyki to coś na topie i nie dziwne, bo niby dlaczego nie zamienić produktów pełnych silikonów i innych świństw na te, które zawierają składniki z otaczającego nas świata przyrody? Marka orientana wychodzi na przeciw naszym potrzebą i stworzyła coś zupełnie nowego, a mianowicie naturalny balsam do ciała z wyciągiem z paczuli i cynamonu. Ja kosmetyk ten dostałam w ramach współpracy z portalem urodaizdrowie i tę nowość wzięłam pod lupę.
Moja mama obudziła mnie rano (powiedzmy, że jak mam dzień wolny to śpię do upadłego, czyli wstawanie o godzinie 13 nie jest mi obce) i przyniosła paczkę do łóżka z pytaniem czy może otworzyć… Czemu nie? Sama czasem nie wiem co może skrywać kartonowe pudełko czy to bąbelkowa koperta, więc też byłam ciekawa zawartości. Już po otwarciu wiedziałam, że musi to być balsam, ponieważ zapach cynamonu od razu był wyczuwalny. Mama wyciągnęła zawiniątko i dziwiła się jak to możliwe, że już przez celofan tak czuć ten kosmetyk. Od razu wzrok kotka ze shreka pt. „mogę…” i aż żal mi było odmówić, bo mama wręcz ubóstwia zapach cynamonu i szczerze przyznam, że zgłaszając się do testów to ją typowałam jako testerkę numer jeden. Tak, więc specyfik został użyty przeze mnie kilka razy i mogę powiedzieć tyle, że piękny zapach utrzymuje się nawet do rana, jeśli nasmarujemy skórę tuż po wieczornej kąpieli, więc jak dla mnie to dość dobry wynik. Kolejnym aspektem, do którego sceptycznie podeszłam było rozprowadzanie. Najpierw ogrzałam balsam w rękach, a potem trochę zawinięty w celofan specyfik wsmarowywałam (trochę jak mydło, tyle, że o bardziej lekkiej konsystencji) w skórę. Nie wiem jak to będzie jak kosmetyk będzie miał się ku końcowi, ale sądzę, że nie będzie z nim większych problemów. Skóra jest idealnie nawilżona, a ja pięknie pachnąca czuje się po nim zrelaksowana. Jak najbardziej kosmetyk na plus.

Cena: 30 zł/ 60 g (więc nie sądzę, by kosmetyk był drogi tym bardziej, że balsam jest wydajny)
Gdzie kupić?
Sklepy Orientana bądź internet (strona)

Jakie zapachy balsamów Wy wybieracie?

Testowała:

Ladyflower123 – blogerka wielozadaniowa. Kosmetyko-manka uwielbiająca lakiery do paznokci. Próbuje jak najlepiej przybliżyć swoim czytelniczkom specyfiki, a sama wiele się przy tym uczę. Śledzę na bieżąco nowości kosmetyczne. Można powiedzieć, że jestem bardzo od nich uzależniona. Mój blog: lady-flower123.blogspot.com (nick: Ladyflower123)
Prowadzi bloga: http://lady-flower123.blogspot.com/