Balsam Syoss Color Protect

7 komentarzy do Balsam Syoss Color Protect

1. ona12345 pisze:

   18 kwietnia 2011 o 11:00:34

   niestety ale zawiodłam się na tym produkcie.Jego reklama zachęca do kupna.Ale wcale nie jest taki dobry jak go w reklamie opisują.Okropnie przesuszył mi włosy,zaczęły wypadać jeszcze bardziej,i stały się przetłuszczające.Nie podoba mi się jego zapach,jest taki chemiczny.Włosy ciężko po nim się rozczesują i nie da się ich ułożyć.Wypłukuje mi kolor włosów,a przecież jest przeznaczony do włosów farbowanych.

   Odpowiedz
2. mimii pisze:

   26 lutego 2011 o 15:05:34

   Dla mnie ten balsam jest dobry. Włosy po nim się szybko rozczesują i nie mam z tym problemu. Po paru użyciach włosy zaczęly być gładkie i nawilżone i a moje farbowane włosy nie straciły połysku.

   Odpowiedz
3. wieczorem pisze:

   25 lutego 2011 o 21:47:49

   A ja jestem bardzo zadowolona z kosmetyków tej firmy. Balsam miałam różowy i był to najlepszy balsam, jaki dotychczas miałam. Ułatwiał rozczesywanie, a tego przecież oczekuję od balsamu.

   Odpowiedz
4. Olik pisze:

   22 lutego 2011 o 20:48:25

   Włosy bardziej się po nim przetłuszczają, może trochę lepiej się rozczesują, ale uważam że nie warto z tym kosmetykiem zaczynać.

   Odpowiedz
5. ojosnegros pisze:

   22 lutego 2011 o 13:59:05

   Ten kosmetyk to jakaś porażka. Wcale nie ułatwia rozczesywania. Wypróbowałam kilka kosmetyków tej firmy i z żadnego nie myłam zadowolona. A w dodatku nie należą do najtańszych. Odradzam!!!

   Odpowiedz
6. Emilia pisze:

   17 lutego 2011 o 22:03:18

   Niestety Syoss nie jest dla moich włosów. Odzywka w ogóle się nie sprawdziła. Nie pomagała w rozczesywaniu i po niej moje włosy były jakby przetłuszczone i dostałam łupieżu :(

   Odpowiedz
7. malgosia74 pisze:

   17 lutego 2011 o 13:59:35

   Balsam Syoss niestety mi nie przypadł do gustu.. Oprócz zapachu i tego, że za niską cenę mamy 500ml. kosmetyku, zarówno szampon jak i odżywka są grubo przereklamowane. Przykro mi to pisać lecz akurat mam ten balsam użyty chyba 4 razy i za każdym razem po zastosowaniu miałam „siano na głowie”. Mam grube włosy i farbowane a ta odżywka niewiele potrafi zdziałać :( Lecz dla mojej córki, która nie ma farbowanych włosów wydaje się być nawet niezły, włosy ma miękkie i rzeczywiście dzięki tej odżywce łatwiej się rozczesują…. Czyli znów zależy to od rodzaju włosów.

   Odpowiedz