Hydrolat różany posiada właściwości wzmacniające, oczyszczające, ściągające. Odświeża naskórek chroni przed zanieczyszczeniem środowiska.
Hydrolat różany nadaje się przede wszystkim do skór dojrzałych, suchych i delikatnych. Posiada właściwości wzmacniające, oczyszczające i ściągające. Harmonizuje i chłodzi skórę.
Woda różana jest tradycyjnie stosowana by zachować jasną, pełną blasku cerę.
Ten naturalny zapach różany jest używany w aromaterapii do leczenia stresu, nadciśnienia, bezsenności, dlatego nie tylko usunie zanieczyszczenia z twojej twarzy, ale też codzienne stresy i napięcia.
Do każdego rodzaju cery. Tą wodę kwiatową można wykorzystywać jako naturalny tonik do twarzy.
INCI: Rosa damascena water 100 % wszystkich składników pochodzi z uprawy biologicznej.
*Kosmetyk Ekologiczny i Biologiczny certyfikat Ecocert sas BP 47 – 32 600 L’Isle Jourdain.
Wspaniały kosmetyk! Zastępuje mi tonik.
Hydrolaty to też moje naturalne odkrycie. Hydrolatu używam jako toniku do twarzy.
Generalnie lubię używać toniku. I hydrolat wspaniale go zastępuje.
Kupiłam w Biolanderze pompki do hydrolatów Naturado. To wspaniała rzecz. Rozpylam na twarz i gotowe. Jest to bardziej ekonomiczne niż wylewanie na płatek kosmetyczny. Oczywiście to kwestia gustu. Znam osoby, które nie lubią mgiełek i wolą konkretne potarcie twarzy nasączonym płatkiem. Mnie taka forma aplikacji jako mgiełka najbardziej odpowiada.
Nie zawiodłam się. Hydrolat doskonale oczyszcza skórę, nie wysusza i nie podrażnia. Ten naturalny hydrolat koi moją suchą skórę i powoduje, że skóra jest gładka i pełna blasku.
Myślę, że nie zaszkodzi żadnemu rodzajowi skóry. Dodatkowym atutem jest piękny zapach.
Hydrolat ten używam także jako składnik peelingu z opuncji figowej.
Bardzo ciekawy produkt :)
Bardzo lubię wodę różaną,używałam już taki kosmetyk innych producentów i serdecznie polecam,tej marki jeszcze nie znam,ale na pewno wypróbuję tą wodę!
A ja uwielbiam różane zapachy:)
Na dodatek ma obszerne zastosowanie i to się w nim najbardziej ceni.
Z pewnością pięknie pachnie. Ale bardziej zainteresował mnie ten z bławatka.