Arabska restauracja Ahmed Poznań – opinia

30 grudnia 2013, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Prezentujemy kolejną restaurację, której dania testujemy w ramach ogólnopolskiej akcji Blogerzy Smakują – tym razem udaliśmy się do arabskiej  restauracji Ahmed w Poznaniu:

banersmak

Krytykiem kulinarnym może być każdy – profesjonalista oceniający obsługę i jakość dań w restauracji, goście zachwalający smak dań podawanych na imieninowym przyjęciu i mąż kręcący nosem, że na obiad znów zupa pomidorowa… Ja, dzięki uprzejmości portalu Uroda i Zdrowie, w ramach akcji „Blogerzy smakują”, miałam okazję wcielić się w rolę krytyka – degustatora pizzy w znanej Poznaniakom Restauracji Ahmed.

O lokalu, który mieści się przy ulicy Jaroczyńskiego na poznańskim Piątkowie, słyszałam kilkakrotnie od znajomych mieszkających w tej dzielnicy. Przystępne ceny, szybki dowóz, wysoka jakość – wiarygodność tych opinii miałam sposobność sprawdzić na własnej skórze.

Restauracja cieszy się dużą popularnością – w niedzielne popołudnie lokal wypełniony był po brzegi. Dostrzegłam rodzinę, która przyszła na obiad, grupę nastolatków pałaszujących pizzę i starsze małżeństwo, które rozgrzewało się popijając zupę. Dzięki temu, że zajęłam miejsce przy oknie, widziałam odjeżdżające z dużą częstotliwością auta dowożące pizzę do domu. Tak wielu klientów nie może się mylić! Sympatyczna obsługa wykazała się dużą cierpliwością – kartę trzeba było dokładnie przeanalizować i zdecydować co zjemy…
Szeroki wybór pizzy, tradycyjne dania obiadowe takie jak zraz wołowy czy de volaille. Obok tego ryby, zupy, kebab, sałatki, a także naleśniki i lody. Decyzja nie była prosta… Ostatecznie wybór padł na to, co dla restauracji najbardziej charakterystyczne – pizzę z arabskim twistem. Pod nasze noże poszły: Kebab, Shoarma i Pizza Ahmed…

Dobrze wypieczone ciasto, nie uginało się pod ciężarem składników, spora ilość dobrze doprawionego mięsa i świeże warzywa. Całość polana sosem czosnkowym, którego intensywny smak łagodził smak jogurtowego napoju – tureckiego ayranu.
Mała pizza o średnicy 24 cm z powodzeniem nakarmi samotnego głodomora. Jej koszt, w zależności od ilości składników waha się od 9,90 do 20,90 zł. Na kilkuosobowe biesiady polecam wersję mega – 50 cm, koszt takiej pizzy zamknie się w sumie 50 zł.
Osoby, które cenią sobie pizzę w jej tradycyjnej postaci, w karcie znajdą margheritę, capricosę czy vesuvio. Ci, którzy lubią eksperymenty mogą skomponować ją z szerokiej gamy składników, wg własnego uznania.

Wizytę w restauracji polecam Wam – gdy w czasie przedświątecznych zakupów i przygotowań poczujecie głód, przed powrotem do domu najedzcie się do syta! Spróbujcie – sądzę, że się nie zawiedziecie!

Testowała:

www.obados-na-obiados.com

zobacz również:

  1. Akcja Blogerzy Smakują – przyłącz się!
  2. Baza Testerek i Blogerek
  3. Obecnie testowane restauracje – zgłoś się!
  4. Pozostałe recenzje blogerek

 



FORUM - bieżące dyskusje

Moje odkrycie kosmetyczne tego roku
Moje kosmetyczne odkrycie to olejek wonny ogrody sułtana. Bosko pachnie, jasmin, owoce, kwiaty...
botoks gdzie kupić?
Czy są tu osoby prowadzące salony medycyny estetycznej? Gdzie kupujecie botoks? Macie sprawdzone...
Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...