Alverde – odżywki Aloe & Hibiskus oraz Traube & Avocado
Alverde to bez silikonowe odżywki do włosów. Konsystencja biała, kremowa, typowa dla produktów bezsilikonowych. Pojemność 300 ml – wydajność bardzo dobra. Zamknięte w ładnych, klasycznych opakowaniach: buteleczka miękka,zamykana na klik.Opisuje je w jednym poście ponieważ są bardzo do siebie zbliżone działaniem i chciałam je porównać ze sobą.
Alverde Aloes i Hibiskus (różowa) : Co obiecuje producent? :
Odżywka pielęgnuje i regeneruje naturalnymi sposobami zniszczoną powierzchnię włosów, nie obciążając ich przy tym . Długotrwale nawilża włosy. Roślinne składniki wzmacniają włosy, powodują, że są piękne, sprężyste i elastyczne.
Alverde Winogrona i Avokado ( fioletowa) :Co obiecuje producent? :
Regenerująca odżywka z cennym ekstraktem z winogron i pielęgnującym olejkiem z awokado regeneruje łamliwe włosy od środka i na zewnątrz. Bogata, czysta, roślinna receptura z lecytyną, panthenolem i biotyną (witamina H) chroni włosy przed dalszymi uszkodzeniami.
PLUSY PRODUKTÓW :
+ Wspaniale nawilżają włosy,
+ Włosy są po nich sypkie, lejące, lśniące,
+ Dobrze i łatwo się rozczesują,
+ Zyskują na objętości,
+ Włosy dobrze odbite od nasady, nie oklapnięte,
+ Odżywki nie obciążają włosów,
+ Są lekkie i przyjemne,
+ Wartościowe składy z ekstraktami i olejkami,
+ Odżywki odżywiają włosy.
+ Cena adekwatna do jakości.
MINUSY PRODUKTÓW :
– Dostępność :( Wciąż ograniczona ze względu na brak Drogerii DM w Polsce.
Która z odżywek wypadła dla mnie lepiej?
Obie bardzo przypadły mi do gustu, jednak w działaniu na moich włosach lepiej sprawdziła się wersja z aloesem i hibiskusem (lepiej nawilżała włosy). Jeśli chodzi o zapach : ładniejszy ma wersja z awokado, choć zapachy odżywek do najpiękniejszych nie należą ;) W każdym razie polecam wypróbować obie wersje : są bardzo fajne i przyjemne ;)
Znacie? Lubicie odżywki Alverde?