Producent obiecuje, że lakier będzie wspaniale prezentował się zarówno na paznokciach naturalnych jak i tipsach żelowych oraz akrylowych, idealnie pokryje płytkę tworząc gładką i śliską taflę o doskonałym nasyceniu barw, natomiast niepowtarzalny pigment gwarantuje piękny, długotrwały kolor, a dodatkowo pędzelek sprawia, że nie mamy żadnego problemu z lakierem – świetnie rozprowadza go na całym paznokciu za jednym pociągnięciem.
Produkt ten gościł często na moich paznokciach jakieś dwa-trzy tygodnie temu, gdzie wolałam postawić na coś delikatnego, ale co jednocześnie nieco zwróci uwagę innych i nawet sobie nie wyobrażacie ile usłyszałam zdań w stylu: „Ale masz ładne paznokcie!”. Pudrowy kolor pięknie prezentuje się na płytce paznokcia. Fakt faktem – nie przypominam sobie, żebym nosiła go solo – zawsze nakładałam jakiś top coat, najczęściej był to lekki brokat, który przepięknie mieni się w Słońcu!
Pędzelek naprawdę świetnie sobie radzi z rozprowadzaniem produktu. Niestety, paznokcie musiałam pomalować trzema, a nawet czterema cienkimi warstwami, żeby kolor naprawdę mnie zadowolił. Póki co wypada najgorzej z wszystkich moich allepaznokciowych zdobyczy, a mam już ich kilka, jeżeli mówimy o pigmentacji.
Patrząc na buteleczkę, bez trudu można zauważyć sporawy napis „Szybkoschnący lakier do paznokci”, z czym nie mogę się zgodzić. Na wyschnięcie produktu musiałam czekać średnio trzydzieści minut, co podejrzewam, że jest to skutkiem tylu warstw.
Produkt utrzymuje się na moich paznokciach około trzech dni, gdzie po jakiś dwóch zaczyna nieestetycznie odpryskiwać, pękać.
Za 10ml produktu zapłacimy 2.49zł, czyli standardową cenę lakierów New Technology Nails o tej pojemności.
Lakier prezentuje się bardzo efektownie, dodaje uroku i jest dobrym rozwiązaniem na każdy dzień, miesiąc czy porę roku. Znając mnie – pewnie jeszcze nie raz będzie gościł na moich paznokciach, mimo tylu wad, dopóki nie znajdę godnego zamiennika o tak wpadającym w oko kolorze.
A miało być tak pięknie…