Aleksandra Tyl: „Aleja Bzów”
To kolejna książka z nurtu tzw. literatury kobiecej, która zyskała na popularności w kontekście inwazji feminizmu w latach 90. XX wieku. Poznajemy tu Izabelę – nowoczesną i niezależną kobietę, spełniającą się zawodowo jako dziennikarka. Satysfakcja z pracy nie idzie w parze z udanym życiem osobistym, bowiem nasza bohaterka jest singielką, bynajmniej nie z wyboru. Znajduje się w dość nerwowym momencie życia – przytłaczają ją problemy w pracy i nagły wyjazd jedynej przyjaciółki. Na dodatek nie daje jej spokoju myśl o losie babci, która lada moment zostanie wyeksmitowana z pałacyku, gdyż zyskał on nowego właściciela…
To tam Izabela spędziła dzieciństwo, więc ze względów sentymentalnych jest to bliski jej dom. Odwiedziny babci niespodziewanie powodują zwrot losu dziewczyny – poznaje bowiem mężczyznę, który zaczyna znaczyć w jej życiu o wiele więcej niż mogłaby początkowo przypuszczać.
Autorka tworzy tu świetne portrety psychologiczne postaci, a zwłaszcza kobiet, które w odpowiedzi na wymagania współczesnego świata muszą być silne i aktywne. To one w znacznym stopniu wpływają tu na bieg wydarzeń, biorąc sprawy w swoje ręce i już dawno przestały być tylko ozdobą i dodatkiem do mężczyzny. Równocześnie jednak pragną przeżycia prawdziwej miłości i dążą do nawiązania głębokiej relacji, która ubarwi ich egzystencję.
Dodatkowym atutem tej książki są współczesne realia, przedstawione tu z dużą dozą autentyczności. Nie brak też odpowiedniej dozy humoru, która uatrakcyjnia fabułę. Powieść czyta się jednym tchem, nie sposób się od niej oderwać. Polecam ją na długie zimowe wieczory, jako formę relaksu przy filiżance ulubionej herbaty…
Kinga T.
Książkę poleca Wydawnictwo PROZAMI – można kupić ją tutaj:
http://prozami.pl/index.php/powiesci-obyczajowe/21-qaleja-bzowq-aleksandra-tyl
Dziękujemy Wydawnictwu za udział w naszej akcji i przekazanie egzemplarza do recenzji –
Redakcja