Na codzienne spacery powinnaś wybierać się obowiązkowo, bez względu na to, czy za oknem śnieg, czy deszcz. Dlaczego? Spacery to najprostszy sposób na regularną dawkę ruchu na świeżym powietrzu, konieczną dla zachowania zdrowia i witalności!
Choć za oknem śnieg i mróz, nie zapominaj o spacerach.
Zwykle jest tak, że zamiast jak najwięcej maszerować, przemieszczamy się wszędzie „niezastąpionym” samochodem.
Niestety mając mało ruchu, wciąż czujesz sie ospała i masz mało energii, a do tego wszystkiego pojawiły się problemy z koncentracją. Nie dziw się, bo to sygnał, że twój mózg jest niedotleniony.
Spacery natomiast to nie tylko forma aktywnego spędzania wolnego czasu, ale też sposób na odstresowanie się. To wszystko sprawiają endorfiny; czyli hormony szczęścia, które uwalniają się podczas marszu. Dzięki nim poprawia się nasze samopoczucie.
Ale to nie wszystko, bo podczas spacerów, mózg dotlenia się, co doskonale wpływa na zdolność koncentracji. Ten trening spala również nagromadzone kalorie. Mając problemy z zaśnięciem, także koniecznie wybierz się przynajmniej na 20 minutowy spacer.
Codzienny marsz wzmacnia odporność, a przede wszystkim porządnie hartuje organizm.
Sama widzisz jakie korzyści może dać Ci ta forma odpoczynku. Dlatego już dziś postaraj się zmienić swoje dotychczasowe nawyki; zamiast siedzieć na kanapie przed telewizorem, wychodź na codzienne spacery. Wypoczywaj aktywnie!