Scruby i przyjemne drapanie to dla mnie coś fenomenalnego :) Uwielbiam to uczucie i peelingi najchętniej używałabym codziennie. Ostatnio namiętnie testuję produkt AA sensitive nature spa.
Opakowanie zawiera 200 ml produktu, który ważny jest 6 miesięcy od czasu otwarcia. „Słoiczek” jest poręczny i wg mnie wgodniejszy od tubek, które pod wpływem mokrych rąk po prostu się z nich wyślizgują. Kolejnym plusem takiego opakowania jest to, że peeling zużyć możemy do samego końca.
Konsystencja przypomina mi masełko z Bebeauty, które dodatkowo nafaszerowane jest sporą ilością przyjemnych drobinek. Nie są one najmniejsze, ale uwierzcie, że dla mnie mogłyby być dwa razy takie. Na sucho dają mocny efekt, jednak jeśli macie suchą lub wrażliwą skórę to wystarczy połączyć peeling z wodą i uczucie ścierania skóry jest o wiele delikatniejsze. Produkt nie przelewa się przez palce, jest bezproblemowy w aplikacji.
Zapach z obietnic producenta ma być limonkowy. Faktycznie limonka jest wyczuwalna, jednak mi zalatuje jeszcze czymś innym, niezbyt naturalnym. Jak zawsze w kwestii zapachowej ciężko mi opisać swoje odczucia. Musicie mi to wybaczyć. W każdym razie aplikacja trwa chwilę, a zapach jest tłumiony przez balsam, który aplikuję zaraz po kąpieli, więc tragedii nie ma i można to bez problemu wytrzymać.
Wydajność dobra, choć wszystko zależy od tego ile razy w tygodniu powtarzacie zabieg.
Działanie – na ciało używam na sucho w celu mocniejszego drapania. Skóra faktycznie jest wygładzona i dobrze oczyszczona. Drobinki wg mnie trochę za małe jeśli chodzi o peelingowanie ud i pośladków, ale pod tym względem jeszcze żaden peeling w 100% mnie nie zadowolił. Używam też tego produktu do twarzy, tutaj już na mokro, i jestem również zadowolona. Efekty gładkiej skóry utrzymują się średnio 4 dni.
Nie zauważyłam podrażnień, uczuleń, ani innych przykrych efektów ubocznych.
Testowała:
Ewa – od kilku lat moją pasją są kosmetyki :) Testuję nowe produkty oraz dzielę się moimi opiniami na ich temat. Od pół roku należę do świata blogerek, który totalnie mną zawładnął! Staram się robić rzetelne i szczere recenzje kosmetyków dla czytających moją stronę osób.
Prowadzi bloga: www.kraina-kosmetykow-ewu.blogspot.com
Zobacz również:
- Wszystkie testy blogerek
- Baza blogerek i testerek – dołącz do nas!
- Kosmetyki, które testujemy obecnie