Sezon grillowy to dla wielu z nas nieodłączny element letniego relaksu. Zapach pieczonych potraw, wspólne spotkania i radość z jedzenia pod chmurką to przyjemności, z których trudno zrezygnować. Warto jednak wiedzieć, że nie wszystko, co trafia na ruszt, służy naszemu zdrowiu, zwłaszcza kobiecemu.
Coraz więcej badań pokazuje, że niektóre produkty, grillowane w niewłaściwy sposób, mogą być źródłem szkodliwych związków chemicznych, które negatywnie wpływają na organizm.
Przetwory mięsne i tłuste sery
Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz badań opublikowanych m.in. w International Journal of Cancer, częste spożywanie czerwonego mięsa, szczególnie grillowanego, może zwiększać ryzyko nowotworów, w tym raka piersi i jelita grubego. Podczas grillowania w wysokiej temperaturze dochodzi do powstawania związków takich jak heterocykliczne aminy aromatyczne (HAA) i policykliczne węglowodory aromatyczne (PAH), które wykazują działanie mutagenne i kancerogenne. Szczególnie niebezpieczne są wędliny, kiełbasy i parówki, które zawierają dodatkowo azotany i azotyny. Pod wpływem wysokiej temperatury te substancje mogą przekształcać się w nitrozoaminy – związki o udowodnionym działaniu rakotwórczym. Badania opublikowane w The Lancet Oncology wykazały związek pomiędzy spożyciem wysoko przetworzonego mięsa a wzrostem ryzyka raka piersi i chorób serca u kobiet.
Choć grillowany ser potrafi kusić chrupiącą skórką i ciągnącym środkiem, należy zachować ostrożność. Tłuste sery, zwłaszcza te przemysłowo przetworzone, podczas grillowania mogą ulegać utlenianiu, co prowadzi do powstawania wolnych rodników. Badania opublikowane w Journal of Agricultural and Food Chemistry wykazały, że produkty mleczne poddane nadmiernemu podgrzewaniu tracą właściwości odżywcze, a ich nadmierne spożycie w tej formie może obciążać układ sercowo-naczyniowy, co jest szczególnie istotne w profilaktyce zdrowia kobiet. Wysoka temperatura prowadzi do ich degradacji i powstawania utlenionych form tłuszczów, które zwiększają poziom stresu oksydacyjnego w organizmie, dla kobiet to istotne, ponieważ stres oksydacyjny sprzyja starzeniu skóry i rozwojowi chorób układu krążenia.
Białe pieczywo i słodkie marynaty
Popularne tosty z grilla, szczególnie te przygotowane z białego pieczywa zawierającego konserwanty i wzmacniacze smaku, mogą być źródłem akrylamidu – związku powstającego podczas obróbki termicznej skrobi w wysokiej temperaturze. Badania Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) wskazują, że długotrwałe narażenie na akrylamid może zwiększać ryzyko nowotworów oraz zaburzać funkcje rozrodcze, co dla kobiet w wieku prokreacyjnym ma szczególne znaczenie.
Słodkie marynaty i sosy do mięs czy warzyw, choć dodają smaku, często zawierają syrop glukozowo-fruktozowy, konserwanty i sztuczne barwniki. Wysoka temperatura sprawia, że cukry ulegają karmelizacji, a w niektórych przypadkach niepożądanym reakcjom chemicznym, prowadzącym do powstawania toksyn. Dla kobiet dbających o gospodarkę hormonalną i sylwetkę, nadmiar takich substancji może negatywnie wpływać na metabolizm i poziom cukru we krwi.
Czego absolutnie nie powinno się jeść?
Grillowanie to nie tylko smak, ale i odpowiedzialność — niewłaściwy wybór produktów lub nieodpowiednia technika mogą zamienić przyjemność w zagrożenie dla zdrowia. Liczne badania krajowe i zagraniczne wskazują jednoznacznie, że nie wszystkie produkty nadają się do przygotowywania na ruszcie. Bezwzględnie należy unikać części zwęglonych i przypalonych na ruszcie. Czarne, przypalone fragmenty mięsa, ryb lub warzyw są źródłem policyklicznych węglowodorów aromatycznych (PAH) oraz heterocyklicznych amin aromatycznych (HAA), związków o potwierdzonym działaniu rakotwórczym i mutagennym. Według badań National Cancer Institute (USA) spożywanie takich potraw zwiększa ryzyko nowotworów piersi, trzustki i jelita grubego, co jest szczególnie niebezpieczne dla kobiet.
Również olej słonecznikowy i inne wysoko przetworzone tłuszcze roślinne pod wpływem temperatury łatwo ulegają utlenianiu, co prowadzi do powstawania szkodliwych aldehydów i wolnych rodników. Jak pokazują badania University of Reading (Wielka Brytania), długotrwałe spożywanie takich związków wiąże się z podwyższonym ryzykiem stanów zapalnych, zaburzeń hormonalnych oraz przyspieszonego starzenia się komórek.
Grill może być przyjemnością, ale tylko wtedy, gdy świadomie unikamy produktów, które pod wpływem ognia zamieniają się w cichego wroga naszego zdrowia i urody. Grillowanie to przyjemność, ale warto pamiętać, że nie każdy produkt nadaje się na ruszt. Unikajmy czerwonego mięsa, tłustych serów, przetworzonych wędlin i słodkich marynat pełnych chemii, jeśli chcemy zadbać o zdrowie, wygląd i dobre samopoczucie nie tylko w sezonie letnim. Świadome wybory kulinarne to nie rezygnacja z przyjemności, ale inwestycja w swoje zdrowie na lata.