To nie tak jak myślisz kotku

21 września 2010, dodał: agf
Artykuł zewnętrzny

file1285084345

Ten film to według mnie jedna z najlepszych polskich komedii ostatnich czasów. Uroku dodaje jej oczywiście osoba pana z kabaretu Mumio, który nie musi nawet nic mówić, wystarczy, że zrobi minę i coś tam bąknie na swój sposób i już jest śmiesznie. Uwielbiam takie filmy – duża dawka humoru, akcja, która w pewnym momencie baaardzo się rozwija, a potem wszystko już nabiera rozpędu…. Bardzo fajne dialogi, ale przede wszystkim to genialna komedia sytuacyjna. Polecam jak najbardziej!

OPIS:
Przystojny i zamożny neurochirurg Filip Hoffman (Jan Frycz) postanawia spędzić grzeszny weekend z młodą pielęgniarką Dominiką (Małgorzata Buczkowska-Szlenkier). Niestety, te romantyczne plany może pokrzyżować żona – doktorowa Maria Hoffman (Katarzyna Figura). Ale dla człowieka, który na co dzień pracuje ze skalpelem w ręce, nie ma przeszkód nie do pokonania. Nawet gdy sprawy stoją na ostrzu noża… Doktor Filip obmyśla więc misterny plan i pod pretekstem udziału w sympozjum naukowym chirurgów rezerwuje apartament dla dwojga w sopockim hotelu. Tymczasem, osamotniona żona doktora, Maria, też chciałaby oddać się weekendowemu szaleństwu – najchętniej w ramionach niejakiego Bogusia (Tomasz Kot). Boguś to typ mężczyzny, któremu nie oprze się żadna znudzona mężatka. Ale kochanek marzeń też skrywa pewien wstydliwy sekret. Obie pary przypadkowo wybierają ten sam hotel i na domiar złego, zamieszkują w sąsiadujących pokojach… Ale to jeszcze nie wszyscy uczestnicy szalonego weekendu. Do hotelu przybywa niezbyt rozgarnięty asystent doktora Morawskiego – Jakub Bazyl (Jacek Borusiński), który zostaje wciągnięty w sieć skomplikowanych kłamstw przez oboje małżonków, próbujących ukryć przed sobą nawzajem żywe dowody zdrady. Niewinna ofiara intrygi szybko bierze sprawy w swoje ręce i udowadnia, że w sprawach męsko-damskich uczeń potrafi zadziwiająco szybko przerosnąć mistrza…