Znacie słowo „pelikany” i nie chodzi mi o ptaki? Na pewno spotkaliście się z tym określeniem, które stało się popularne w kontekście pewnego problemu estetycznego, który dotyczy wielu osób, niezależnie od wagi. Chodzi mi o obwisłą skórę w okolicach ramion, która przypomina fałdy skóry, podobne do tych, jakie widoczne są u pelikanów w okolicy szyi. To wcale nie jest spowodowane nadwagą , jak zapewne wielu z Nas myśli. Obwisła skóra może wystąpić także u osób szczupłych, a przyczyny mogą być różne – od utraty elastyczności skóry po zmiany hormonalne czy starzenie się organizmu.
Chcesz szybko pozbyć się tych nieestetycznych fałd? Kluczem jest aktywność fizyczna, odpowiednia dieta oraz dbanie o skórę. Co dokładnie można zrobić, by pozbyć się tych okropnych „pelikanów”? Zacznijmy od zastanowienia się od czego to może lub mogło powstać. Najczęstszą przyczyną jest ultradrastyczna utrata masy ciała, która prowadzi do „zgubienia” elastyczności skóry. Zbyt szybka utrata kilogramów nie daje skórze czasu na dostosowanie się do nowej sytuacji, co może skutkować pojawieniem się właśnie takich fałd. Wahania poziomu hormonów, szczególnie w okresie menopauzy, mogą także prowadzić do zmian w strukturze skóry, co może przyczynić się do jej zwiotczenia. I wiadomo, że z wiekiem skóra traci swoją elastyczność, a produkcja kolagenu i elastyny, odpowiedzialnych za jej jędrność, spada. To naturalny proces, który niestety może prowadzić do wystąpienia obwisłej skóry na ramionach. Siedzący tryb życia, brak ćwiczeń, a także niewłaściwa dieta mogą prowadzić do osłabienia mięśni ramion i rozciągnięcia skóry w tej okolicy. Choć może się wydawać, że problem obwisłej skóry na ramionach jest trudny do rozwiązania, aktywność fizyczna może w znaczący sposób pomóc w poprawie wyglądu tej partii ciała. Warto pamiętać, że „pelikany” to nie tylko kwestia tłuszczu, ale i mięśni, które mogą wymagać wzmocnienia.
Regularne ćwiczenia siłowe, takie jak pompki, wyciskanie hantli, unoszenie ramion czy ćwiczenia na maszynach, pomagają w budowaniu mięśni ramion, co z kolei przyczynia się do ujędrnienia skóry. Silniejsze mięśnie wspomagają skórę, nadając ramionom ładniejszy kształt i poprawiając ich jędrność. Regularna aktywność kardio, jak bieganie, pływanie czy jazda na rowerze, sprzyja ogólnej utracie tkanki tłuszczowej, co może pomóc w redukcji „pelikanów”. Warto połączyć ćwiczenia siłowe z treningami kardio, aby uzyskać lepsze efekty. Moje ulubione gumy oporowe to świetne narzędzie do wzmacniania mięśni ramion. Ćwiczenia z gumami pomagają poprawić napięcie skóry oraz przywrócić jędrność w okolicach ramion. Oprócz aktywności fizycznej warto zwrócić uwagę na dietę. Właściwe nawyki żywieniowe nie tylko wpływają na naszą wagę, ale również na wygląd skóry. Dieta bogata w białko pomoże w budowaniu mięśni, a witaminy i minerały wspomogą regenerację skóry. Zwiększenie spożycia białka sprzyja budowie mięśni, które mogą wypełnić obwisłą skórę i przywrócić jej jędrność. Warto sięgać po chude mięso, ryby, jaja, rośliny strączkowe oraz produkty mleczne. Witamina C jest niezbędna do produkcji kolagenu, który wpływa na elastyczność skóry. Owocami bogatymi w witaminę C są cytrusy, kiwi, truskawki, papryka i brokuły. Odpowiednie nawodnienie organizmu jest kluczowe dla zdrowia skóry. Woda pomaga utrzymać jej elastyczność i zapobiega jej przesuszeniu. Mało tego żeby uzyskać jeszcze lepsze efekty w walce z obwisłą skórą, warto zadbać o odpowiednią pielęgnację. Regularne nawilżanie skóry oraz stosowanie preparatów ujędrniających może poprawić jej wygląd. Najlepsze będą kosmetyki zawierające kolagen, elastynę czy kofeinę, które mogą wspomóc regenerację skóry. Warto wybierać preparaty, które poprawiają jędrność i elastyczność skóry. Do tego regularne masowanie skóry ramion poprawia krążenie krwi, co sprzyja lepszemu dotlenieniu tkanek i wspomaga ujędrnianie skóry. Zacznij też stosować peelingi – regularne złuszczanie martwego naskórka pozwala na lepsze wchłanianie składników aktywnych z kosmetyków oraz poprawia wygląd skóry.