Oszuści telefoniczni i ich sztuczki – tak wyczyszczą twoje konto
Czy dzwonił już do Was ktoś podający się za pracownika banku lub policjanta z informacją o konieczności ochrony pieniędzy na koncie przed podejrzanymi transakcjami lub próbą wyłudzenia kredytu na Wasze dane? Pamiętajcie, że bank czy policja nigdy nie działa w ten sposób! Niżej prezentujemy dwa najczęściej powtarzające się schematy działania oszustów, które pokazują, jak łatwo nas zmanipulować i skłonić do nieprzemyślanych działań pod wpływem silnych emocji…
Oszuści dzwoniący do wytypowanych przez siebie lub przypadkowych osób zawsze mają dobrze przygotowaną historię, która często dotyczy ich najbliższych osób. Jeśli więc odbierzemy telefon z informacją, że ktoś bliski spowodował wypadek i należy szybko zapłacić znaczną kwotę pieniędzy, aby uniknął on przykrych konsekwencji tego zdarzenia, wchodzimy w tryb działania i nie analizujemy poszczególnych elementów tej misternej gry. Bywa, że w rozmowie pojawia się też osoba mająca wzbudzić nasze zaufanie, np. adwokat lub jakiś znajomy naszego krewnego, który ma szybko odebrać pieniądze, a nawet głos podszywający się za naszego krewnego, któremu grozi wysoka kara za to zdarzenie. Już po wszystkim łatwo jest oceniać całą sytuację, jednak gdy jesteśmy w jej centrum, nie ma na to czasu i skupiamy się na pełnej współpracy z dzwoniącymi do nas ludźmi, błędnie zakładając, że są po naszej stronie.
Oszustwo na pracownika banku jest równie popularne wśród grup przestępczych. Często osoby dzwoniące posługują się numerem, który wyświetla się u odbiorcy jako powiązany z danym bankiem. To usypia czujność, a w trakcje rozmowy pojawia się też osoba informatyka czy specjalisty ds. obsługi klienta, która dodatkowo ma potwierdzać, że rozmówcami są prawdziwi pracownicy naszego banku. Celem całej operacji jest wyłudzenie danych osobowych w celu zaciągnięcia kredytu oraz danych dostępowych do rachunku czy karty płatniczej, aby przelać środki z konta na konto oszustów. Tutaj również kluczowa jest gra na silnych emocjach i wprowadzenie ofiary w tryb szybkiego działania bez zastanawiania się, co tak naprawdę się dzieje.
Nasza troska o bliskich i chęć pomocy jest godna pochwały, jednak pamiętajmy, że w dzisiejszym świecie wiele grup przestępczych żeruje właśnie na tych najbardziej osobistych uczuciach i wykorzystuje nasze dobre serce. Najgorsze w tym wszystkim jest nie to, że tracimy pieniądze, ale to, że tracimy zaufanie do ludzi…