Uwielbiam filmy kontrowersyjnego Quentin’a Tarantino. Pulp Fiction to perełka kinematografii światowej. Mnie nie tylko całkowite odwrócenie chronologii bardzo przypadło do gustu – choć dzięki temu zabiegowi reżysera film stał się bardzo nowatorski, mistyczny…Zachwyca mnie w tym filmie MUZYKA- mam ją zawsze przy sobie. Myślę o kultowej piosence i jeszcze bardziej kultowym tańcu. Uma Thurman w super fryzurce, czarnych wąskich spodniach i białej bluzce i John Travolta na parkiecie. Fantastyczny taniec, cudowna muzyka, atmosfera i emocje, które kiedykolwiek słucham tej piosenki, czy oglądam po raz kolejny film, powoduje ,że ciarki przechodzą mi po całym ciele. Piękny film.