Małgorzata Mielcarek: Jesteś oszustką. Syndrom, który Cię niszczy
Hej, na pewno mogę tu być? Nikt mnie stąd nie wyprosi? A co jeśli oni się zorientują, że jestem oszustką? I że byłam nią od samego początku? Nawet teraz, kiedy piszę te słowa, w mojej głowie mnożą się ogromne znaki zapytania. Bo jak to. Ja? Piszę? Książkę? Kogoś obchodzi co Małgorzata Mielcarek ma do powiedzenia? Kim ona jest? Lepiej – kim jej się wydaje, że ona jest?
To jasne, że cierpię na syndrom oszustki. Nie chcę Cię szczególnie martwić, ale jeśli jesteś kobietą, to Ty prawdopodobnie też. Nie jest to koniec świata. To w ogóle nie jest koniec. Teraz, kiedy już zdajemy sobie z tego sprawę, to może być początek fascynującej drogi po swojej ścieżce rozumowania. Naszej ścieżce.
Bo wiesz co? Jest nas zdecydowanie więcej. Te mnożące się w naszych głowach pytania i wątpliwości nie są naszym wymysłem czy wytworem wyobraźni. Ktoś je w nas zasiał, przez lata podlewał i teraz my musimy się z nimi zmierzyć. I spokojnie, zrobimy to razem. Powoli, krok po kroku.
Pomoże mi w tym 15 kobiet. Niektóre mówią, że oszustkami czują się całe życie. Inne – że nigdy tego nie poznały (taka perspektywa też jest niezwykle cenna!). Wszystkie mają jednak jedną wspólną cechę – zdają sobie sprawę z tego, że zmiana jest potrzebna.