Rezonans magnetyczny – czy jest się czego bać?

24 sierpnia 2022, dodał: Alfa i Omega
Artykuł zewnętrzny

Konieczność wykonania badania z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego, budzi pewien niepokój, a często nawet i strach. Zwłaszcza przy pierwszym „spotkaniu” z MRI czujemy się niepewnie i nie do końca wiemy, czego się spodziewać. Czy jednak rzeczywiście jest się czego bać? A może w rzeczywistości „nie taki diabeł straszny, jak go malują”?

Na czym polega badanie rezonansem magnetycznym?

Rezonans magnetyczny, zwany również MRI, to badanie medyczne z zakresu techniki obrazowej. W pełni bezpieczne i bezinwazyjne, niewywołujące żadnych skutków ubocznych – nieingerujące w żaden sposób w organizm pacjenta. Jego działanie opiera się na wykorzystywaniu specjalnego pola magnetycznego oraz fal radiowych – oba te zjawiska są nieszkodliwe dla naszego ciała.

Badanie rezonansem magnetycznym może być wykonywane w celu diagnostyki oraz wykluczenia różnego rodzaju chorób oraz schorzeń. Najczęściej wykonuje się je w odniesieniu do kręgosłupa, głowy, kończyn, narządów wewnętrznych, a nawet całego ciała. Rezonans może być przeprowadzony z kontrastem lub bez. W pierwszym przypadku pacjentowi zostaje podany specjalny środek kontrastujący, który sprawia, że otrzymywany obraz badanego obszaru staje się jeszcze lepiej i wyraźniej widoczny, co przy wielu sytuacjach może okazać się bardzo przydatne.

Dlaczego badanie rezonansem magnetycznym często budzi strach?

Badanie rezonansem magnetycznym faktycznie może wyglądać dość przerażająco – niczym dziwna maszyna  z filmów science-fiction. Pacjent musi bowiem położyć się na wysuwanym stole, który następnie wjeżdża do specjalnego urządzenia, będącego skanerem MRI, przypominającego ciasny tunel lub tubę. Choć to badanie nie należy może do najprzyjemniejszych na świecie – głównie z uwagi na konieczność leżenia nieruchomo w ciasnym wnętrzu z zamkniętymi oczami, jest całkowicie bezbolesne, zatem naprawdę nie ma się czego obawiać. Większą trudność z jego wykonaniem mogą mieć osoby cierpiące na klaustrofobię, które nie lubią zamkniętych, niewielkich przestrzeni, a także małe dzieci, którym ciężko wytłumaczyć konieczność leżenia bez ruchu.

Wykwalifikowany personel potrafi jednak bez problemu poradzić sobie również z takimi sytuacjami, wykorzystując środki uspokajające, a nawet znieczulenie ogólne. Samo badanie trwa od 15 minut do 1 godziny – w zależności od badanej części ciała. Jeśli wykonuje się rezonans z kontrastem, jest on podawany w sposób dożylny, w związku z tym konieczne będzie założenie pacjentowi przed badaniem wenflonu na ręce.

Czy trzeba się wcześniej jakoś specjalnie przygotować?

Przed planowanym terminem rezonansu, należy udać się na badania diagnostyczne krwi i sprawdzić poziom kreatyniny w organizmie. Taki wynik będzie ważny 1 miesiąc, zatem nie należy robić go zbyt wcześnie. Dwie godziny przed badaniem z wykorzystaniem MRI nie powinno się jeść, ale można pić wodę. Najlepiej być na miejscu kilka minut wcześniej, aby spokojnie się przygotować – nie można mieć na sobie żadnej biżuterii, okularów, nosić przy sobie telefonu. Powinno się także zabrać ze sobą dotychczasową dokumentację medyczną w przypadku jej posiadania.

Rezonans magnetyczny w Działdowie na NFZ to gwarancja precyzyjnego badania z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu oraz profesjonalnego i życzliwego personelu medycznego, służącego wsparciem i pomocą. Jak poczuć się lepiej podczas takiego badania i ukoić nerwy? Najlepiej spróbować myśleć o czymś innym, nucić w głowie ulubione piosenki, wyłączyć się na chwilę. Warto wiedzieć, że w razie ewentualnych napadów paniki, czy innych przykrych dolegliwości, w każdej chwili można wezwać pomoc i poprosić o wyciągnięcie z tunelu.