Itchy M’s – czym są i dlaczego powinniśmy unikać ich w pielęgnacji

13 września 2022, dodał: Zuza_3
Artykuł zewnętrzny

Odżywki, szampony, żele, pianki, kremy… Towarzyszą nam na co dzień. Często dając się skusić kolorowym opakowaniom, ciekawym zapewnieniom producenta, kupujemy je bez zastanowienia i spojrzenia, co tak naprawdę w sobie kryją. A kryć mogą czasami detergenty, które nie do końca dobrze się sprawdzą w kontakcie z naszą skórą.

Parą takich kontrowersyjnych składników są detergenty potocznie zwane “Itchy M’s”. Mówi się tak na nie, ponieważ ich nazwy rozpoczynają się na literę “M”, a dodane słowo “itchy” znaczące “świąd, swędzenie”, określa do jakiego stanu mogą doprowadzić naszą skórę. W 2013 roku jeden z nich uzyskał miano alergenu roku! Niepokojące, prawda?

Pełna nazwa Itchy M’s to Methylisothiazolinone i Methylchloroisothiazolinone. Jak widać są bardzo długie i złożone. Po tym właśnie powinniśmy je rozpoznawać, bo samo przeczytanie sprawia trudności, a co dopiero ich zapamiętanie. Najczęściej znajdują się na końcu składu niepozornie ukryte, abyśmy nie zwrócili na nie uwagi.

Uczulenie na te dwa składniki może się objawić na dwa sposoby. Pierwszy z nich przychodzi od razu i powoduje nagłe swędzenie, pieczenie skóry. Wtedy łatwo wykryć winowajcę. Dużo gorzej, jeśli skóra reaguje negatywnie dopiero po kilku miesiącach. Często, jeśli używamy produktów z tymi detergentami na skórę głowy, włosy mogą zacząć wypadać. Oprócz tych wyżej wymienionych skutków stosowania Itchy M’s możemy spotkać się też z wysypem bolesnych krostek na skórze, czy zaczerwienieniem i pokrzywką.

Niestety możemy te detergenty spotkać bardzo często w znacznej większości płynów do mycia naczyń. Także jeśli uda nam się odkryć, że mamy na nie uczulenie, warto uważać także tutaj.
Ustrzec się przed itchy M’s możemy więc zasadniczo w jeden sposób – unikając ich. Niestety, jeśli nasze ulubione kosmetyki mają je w składzie jedynym rozwiązaniem będzie ich odstawienie.

Warto też zastanowić się jak radzić sobie z uczuleniem, które mogły u nas wywołać. W takiej sytuacji skóra potrzebuje przede wszystkim ukojenia. Należy zrezygnować z wszelkiego rodzaju peelingów, kosmetyków z retinolem oraz witaminą C. Uczuloną, podrażnioną skórę warto traktować łagodnie, więc porzucenie na jakiś czas makijażu także będzie dobrym pomysłem. Jeśli itchy M’s nas uczulą zdecydowanie powinniśmy postawić na nawilżanie naszej skóry, aby ta szybciej się zregenerowała. Jeśli po wprowadzeniu wszystkich tych sposobów w życie, uczulenie nadal będzie dawało o sobie znać, warto wybrać się do dermatologa.

Wiedząc teraz, których składników powinniśmy unikać z pewnością zastanowimy się dwa razy sięgając po ulubiony szampon lub żel. Sprawdzanie składów w tym przypadku to klucz do uniknięcia niepożądanych przez nas problemów ze skórą.

zobacz również: