„Pyszności z roślin” – recenzja

1 października 2017, dodał: zofya
Artykuł zewnętrzny

Kto z nas nie lubi ciast wypiekanych przez mamę i babcię? Ich walory smakowe przesłaniają nawet groźną wizję zbyt wielu kalorii, które odłożą się w biodrach. Ociekające lukrem torty, słodkie mazurki i ciasta robione wg tradycyjnych receptur na bazie jaj i tłuszczu mogą już odejść do lamusa – bo oto otrzymujemy zdrowe przepisy na podobnie pyszne słodkości! Czy uwierzycie, że można je upiec bez produktów pochodzenia zwierzęcego – wyłącznie na bazie składników roślinnych? Przed lekturą książki Pawła Ochmana „Pyszności z roślin” miałam okazję spróbować dołączonych do przesyłki przysmaków – ciastka i czekolady z bakaliami – i zachwycając się ich pełnym, wielowymiarowym smakiem wcale nie sądziłam, że naprawdę powstały one bez jajek oraz nabiału…

Paweł Ochman to autor znanego miłośnikom kuchni roślinnej bloga Weganon.pl, a z wykształcenia farmaceuta, który od lat dzieli się na nim swoim talentem kulinarnym i pomysłami na urozmaicenie wegańskiego menu. Dzięki niemu ten sposób odżywiania się nie jest nudny i monotonny, a obfituje w ciekawe doznania kulinarne. Można więc być weganinem bez rezygnowania z ulubionych smaków. W prezentowanej tu książce znajdziecie wiele kolejnych, zupełnie nowych pomysłów na przekąski idealne na zdrowe śniadanie oraz słodkie desery, wymyślone specjalnie dla osób wykluczających spożywanie jakichkolwiek produktów pochodzenia zwierzęcego.

Siłą tej publikacji jest to, że łączy przepisy na szybkie, codzienne dania, z tymi bardziej wyrafinowanymi – na specjalne okazje i święta. Paweł Ochman wraca pamięcią do własnego dzieciństwa, starając się odtworzyć dawne smaki przy pomocy nietypowych połączeń składników roślinnych. Bo jak oddać smak pysznych i nasyconych mlekiem kremów z budyniu czy bardziej egzotycznych potraw, które w swym pierwowzorze są jednak nasycone produktami zwierzęcymi…?

Szata graficzna tej książki o formacie albumu też jest bardzo apetyczna i przyznam, że kilka zdjęć zachęciło mnie do natychmiastowego wypróbowania prezentowanych tu przepisów na prostsze potrawy. Te bardziej skomplikowane zostawiam sobie na najbliższe święta – bo chcę zaskoczyć rodzinę czymś słodkim, a jednocześnie mniej kalorycznym:)

Jeśli też chcecie spróbować choć trochę zmienić swój styl odżywiania i uczynić pierwszy krok w stronę zdrowia, to zapraszam do lektury i pierwszych eksperymentów w kuchni! Tutaj dowiecie się, czym z powodzeniem zastąpić nabiał i jajka, poznacie też proste triki, dzięki którym łączenie składników roślinnych będzie prostsze. A może w przyszłości będziecie mieli okazję uczestniczyć w warsztatach kulinarnych pod okiem samego mistrza kuchni roślinnej? Zapraszam do kulinarnej wędrówki po zakamarkach smakowitej kuchni pełnej roślin, w których drzemie wiele możliwości i smak, jakiego jeszcze nie znacie…

Książka jest dostępna TUTAJ
Dziękujemy Wydawnictwu Znak za egzemplarz recenzencki –
Redakcja