Lato w pełni, część z Was jest już pewnie po urlopie, część w trakcie, a niektórzy przed. To nie ma jednak wielkiego znaczenia, a jeśli sądzicie, że osoby, które nigdzie nie wyjeżdżają i nie opalają się świadomie, w ogóle nie muszą stosować filtrów, to jesteście w błędzie. Słońce nawet zimą jest niebezpieczne, a do tego przenika przez chmury, warto więc zabezpieczać się nawet w mało słoneczne dni, gdy wiemy, że będziemy przebywać długo na zewnątrz. W najnowszym poście omawiam filtry przeciwsłoneczne i pokazuję produkty, których sama używam – kremy do twarzy, ciała, kremy BB i pomadki do ust. Mam wrażenie, że kremy z filtrem to, obok kwasów, kosmetyki, które wzbudzają najwięcej kontrowersji i generują najwięcej mitów. Warto więc usystematyzować wiedzę i wyjaśnić pewne kwestie, bo poprawne używanie produktu faktycznie wpływa na jego skuteczność.
Więcej: http://evelyns50shadesofred.blogspot.com/2016/07/wszystko-o-filtrach-przeciwslonecznych.html