Kołdra Antibacterial marki Wendre – recenzja

14 marca 2016, dodał: marykatefashion
Artykuł zewnętrzny

 Witajcie Kochani! Po dłuższej przerwie wpadam do Was z recenzją antybakteryjnej kołdry Wendre. Wszyscy doskonale wiemy o tym, że t,o jak się wyśpimy, będzie miało wpływ na dalszą część naszego dnia. Zdrowy i spokojny sen jest nam niezbędny. 

Kołdra Wendre, którą miałam okazję testować, zawiera Antibact, czyli włókna poliestrowe z domieszką silikonu i substancji antybakteryjnej, które przeciwdziałają namnażaniu się bakterii. Poszycie kołdry wykonane jest z oddychającej tkaniny syntetycznej, która filtruje powietrze.
Po kilku nocach spędzonych pod kołdrą Wendre mogę śmiało stwierdzić, że to najlżejsze przykrycie, jakie kiedykolwiek miałam.
Kołderka jest niesamowicie puszysta i przyjemna w dotyku. Zasypianie pod nią to czysta przyjemność :)
  • Kołdra dzięki swej lekkości i specyficznym pikowaniu caro, nie zbija się i tworzy kuli.
  • Kołdra wykończona jest lamówką, dopracowaną w każdym detalu.
  • Kołdra Wendre jest bardzo ciepła i świetnie sprawdza się również zimową porą.
  • Kołdrę można bez problemu prać w pralkach automatycznych (max.60 stopni C)
  • Kołdra jest idealnym przykryciem dla alergików i osób wrażliwych na drobnoustroje.
  • Cena kołdry jest stosunkowo niska ponieważ waha się w granicach 80-110 zł w zależności od rozmiaru.
 
 Opinię znajdziecie też na blogu: www.mary-katefashion.com
www.wendre.pl



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Motyle w obiektywie
Gdzie one latają o tej porze roku? Ja ich w moich okolicach nie spotykam....
Motyle w obiektywie
https://w.fotka.com/024/123/2e6b905b31.jpg https://w.fotka.com/024/123/9ea41a32b6.jpg https://w.fotka.com/024/123/830abd9232.jpg https://w.fotka.com/024/123/38604270b6.jpg https://w.fotka.com/024/123/ebb4908516.jpg Rusałka Kratkowiec - Araschnia levana. Wiosenna szata barwna.
Błąd lekarski?
Nie bardzo wierzę , że coś nie działa bo to taki organizm....
Multicooker: Philipsa czy Redmonda?
Ja nie mam i jakoś żyję ☺