Jednorazowe pampersy były rewolucyjnym wynalazkiem, ale teraz nie są już wybierane przez każdego rodzica. Coraz więcej z nich stawia na ekologiczne przewijanie, które wcale nie oznacza mniejszego komfortu, a przy tym także jest znacznie tańsze. Czy warto zdecydować się na takie rozwiązanie i ile to kosztuje?
Alternatywa dla pieluszek tetrowych
Nowoczesne eko przewijanie polega generalnie na zastosowaniu wielorazowych majteczek oraz specjalnych wkładów przeznaczonych do umieszczenia wewnątrz nich – wkłady te są też wielorazowe, czyli przeznaczone do prania. Są one jednak znacznie bardziej komfortowe od zwykłych pieluszek tetrowych, ponieważ nie wymagają specjalnego wiązania i są łatwe do utrzymania w czystości.
W otulaczach, ponieważ tak nazywa się wielorazowe majteczki, stosuje się specjalne napy do zapinania lub rzepy, dlatego można zakładać je jak zwykłe pieluszki jednorazowe. Są one wodoodporne i ich konstrukcja ogranicza ryzyko przeciekania, a elastyczne brzegi dopasowują się do kształtu ciała dziecka i nie wywołują otarć i podrażnień.
Wkłady stosowane w pieluszkach wielorazowych są wykonane najczęściej z wielowarstwowej bawełny, która wyróżnia się dobrą przepuszczalnością powietrza i absorpcją wilgoci. Wkłady mogą być składane na różne sposoby, aby dopasować je do dziecka. Dodatkowo stosuje się także bibułki higieniczne, które zapobiegają zbyt mocnym zabrudzeniom pieluszki. Dostępne są też modele z bambusem, mikropolarem czy mikrofibrą.
Ile kosztuje eko przewijanie?
Koszty zakupu otulaczy i wkładów wielorazowych nie są wysokie. Za zestaw próbny trzeba zapłacić zaledwie około 50 złotych – zawiera ona otulacz, pieluchę bawełnianą oraz bibułkę higieniczną. Cena pojedynczego otulacza to około 25-50 złotych, natomiast pojedynczego wkładu od 8 do 20 złotych zależnie od wybranej wersji.
Dlatego też eko przewijanie to atrakcyjny wybór dla tych rodziców, którzy nie chcą stosować pieluszek jednorazowych i chcą jednocześnie oszczędzać – zarówno swoje pieniądze, jak i środowisko naturalne.