W końcu nadszedł długi wyczekiwany czas urlopów i rodzinnych wyjazdów,
kolonii i obozów. Niejedna z nas – matek w myślach już kompletuje wakacyjna walizkę dla swoich dzieci. Poza ubraniami i ulubionymi zabawkami i gadżetami wyposażamy dzieci w „zaplecze” toaletowe i higieniczne. Bezwzględnym niezbędnikiem wodnych wakacji dziecka są ręczniki.
Dla najmłodszych pociech przyda się okrycie kąpielowe z kapturkiem chroniącym główkę,a dla tych za którymi na plaży ciężko nadążyć świetnie sprawdzą się płaszczyki kąpielowe. Te z firmy Greno będą idealne – mięciutka mikrobawełna otuli, ogrzeje i szybko osuszy naszego malucha po wyjściu z basenu czy też z morza. Zresztą nie tylko „maluchy” mogą liczyć na taki szlafrokowy komfort. Greniaczkowe szlafroki znajdziemy w rozmiarach już od 18 miesięcy do 12 lat!
Rodzice, którzy już sprawdzili zalety lnianej kolekcji Greno Linen,czy też Paradise chętnie do urlopowego ekwipunku dziecka dołączą lniano-bawełniany , niezwykle delikatny dla skóry, nie wywołujący podrażnień szlafroczek i ręcznik Raj. Starszakom spodoba się ogromny ;) (rozmiar 100 x 150) i multikolorowy Junior.
Każdą matkę zastanawia jakość i ilość ręczników, jaką najlepiej spakować do młodzieżowego plecaka. Na wodne wakacje na pewno przydadzą się 2 duże ręczniki i jeden mniejszy. Powinny bardzo dobrze wchłaniać wodę i równie szybko wysychać. O ile my – rodzice stawiamy na jakość, o tyle dla starszych latorośli liczy się również moda i design. Ale i tutaj znajdziemy consensus :) Dziewczętom spodobają się mega-grochy KISS ME czy też świeże, letnie kolory ViP. Chłopcy zapewne zamiast cukierkowych wzorów wybiorą SATELITE lub mięsisty, jednokolorowy PERFECT.
I już dzieciaki mogą wyjeżdżać na upragnioną, beztroską kolonię …