Witajcie Kochani!
Wiem, wiem! Miałam nic nie kupować. Zarzekałam się o tym do wszystkich, także na Waszych blogach, ale stwierdziłam, że to przecież taaakaa okazja. No i pędzę się Wam pochwalić moim zakupem.
Różową pomadkę nałożyłam na usta ok. 7 rano i… trzyma się do teraz, więc pierwszy test przebiegł fantastycznie. Jestem ogromnie zachwycona i już wiem, że sięgnę po kolejne kolory :)
Więcej szczegółów napiszę Wam w recenzji, jak już trochę poużywam tych pomadek :)
Znacie serię Bourjois Rouge Edition Velvet?:))
Zapraszam na: http://zakrecona-na-wlosy.blogspot.com/