Coleen Hoover: „Hopeless”
Nastoletnie zauroczenia zdarzały się odkąd istnieje ludzkość. Po latach każda z nas wspomina je z sentymentem i przymrużeniem oka. Zazwyczaj każde z zakochanych idzie później swoją drogą, bo życie weryfikuje również wybory uczuciowe. To odwieczne prawo młodości nie omija także bohaterki najnowszej powieści Coleen Hoover – książki o zawiłościach młodzieńczych emocji, w której miłość splata się z tragicznymi w skutkach doświadczeniami siedemnastoletniej Sky.
Dziewczyna jest wychowywana przez przybraną matkę w izolacji od rówieśników i najnowszych zdobyczy techniki. Nie posiada telefonu komórkowego, nie ogląda telewizji i dopiero po wielu latach domowego kształcenia zostaje posłana do szkoły na własną prośbę. Tutaj zderza się z brutalnym światem nastolatków, którzy nie akceptują jej jako „nowej”, a do tego ciągnie się za nią zszargana opinia łatwej dziewczyny. Powodem tego są plotki o jej przyjaciółce z sąsiedztwa, przez którą Sky poznawała swoich pierwszych adoratorów. Z biegiem akcji poznajemy jednak jej drugie oblicze – nadwrażliwej nastolatki, mającej poczucie własnej odrębności i inności i przez to pragnącej zaznać akceptacji ze strony najbliższego otoczenia. Gdy więc na jej drodze pojawia się tajemniczy przystojniak o wątpliwej reputacji, nareszcie czuje, że spotkała pokrewną duszę… Miłość przychodzi znienacka i komplikuje życie obojgu. Jak silne będzie uczucie, które połączy tych dwoje i jaką tajemnicę z przeszłości ukrywa chłopak?
Zaskakujące zwroty akcji i aura tajemniczości wokół głównych bohaterów to główne atuty tej książki. To nie tylko opowieść o miłości, jakich wiele w księgarniach, ale także o życiu pełnym błędnych decyzji, poświęcenia i szukania właściwej drogi. Nie brak tu także wątku kryminalnego i psychologicznego, które ubarwiają fabułę. To wszystko sprawia, że książka wciąga czytelnika od pierwszych stron i kończąc się, pozostawia niedosyt, bo jest sprawnie napisana, z dużą znajomością reguł tworzenia ciekawego dzieła literackiego. Jest adresowana głównie do nastolatków, ale myślę, że niejednej kobiecie będzie miło przypomnieć sobie nastoletnie czasy i powrócić pamięcią do dawnych czasów właśnie dzięki tej lekturze. Polecam na beztroskie wakacje dla każdej mamy i dorastającej córki!
Ilona
Książkę poleca Wydawnictwo Otwarte.
Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja