Kosmetyczny olej arganowy od Marokosklep – opinia
30 kwietnia 2014, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny
W ramach Wielkiej Akcji Testowania z naszym portalem prezentujemy poniżej recenzję blogerki Mintelegance.blogspot.com, która miała możliwość testować kosmetyki ze sklepu Marokosklep.com
Od producenta:
100% czysty i naturalny, z pierwszego tłoczenie na zimno olej arganowy jest nieocenionym składnikiem kosmetyków. Zwany jest eliksirem młodości, szczególnie dzięki wysokiej zawartości tokoferolu, czyli witaminy E (w tym Beta-tokoferolu, Gamma-tokoferolu i Delta-tokoferolu), które są obrońcami komórek skóry przed starzeniem się i mają znaczny udział w walce z czynnikami utleniającymi. Olej ten jest hitem kosmetyków anti-aging (anty-starzeniowych). Olej arganowy ma zastosowanie w pielęgnacji nawet bardzo wysuszonej skóry dłoni. Używany jest także do pielęgnacji paznokci.
Olej arganowy :
– zalecany jest w walce ze zmarszczkami, przedwczesnym starzeniem się skóry, doskonały dla dojrzałej cery
-pomaga zredukować powstałe już zmarszczki poprzez odbudowę warstwy hydrolipidowej skóry, a tym samym zachować młodzieńczy i zdrowy wygląd skóry
-dzięki naturalnym antyoksydantom chroni organizm przed niekorzystnym działaniem wolnych rodników
-wzmacnia włosy i paznokcie
-ma silnie nawilżające właściwości – dogłębnie nawilża, ujędrnia i napina skórę, redukuje cellulit i rozstępny
-pomaga zredukować powstałe już zmarszczki poprzez odbudowę warstwy hydrolipidowej skóry, a tym samym zachować młodzieńczy i zdrowy wygląd skóry
-dzięki naturalnym antyoksydantom chroni organizm przed niekorzystnym działaniem wolnych rodników
-wzmacnia włosy i paznokcie
-ma silnie nawilżające właściwości – dogłębnie nawilża, ujędrnia i napina skórę, redukuje cellulit i rozstępny
-chroni przed działaniem szkodliwych dla cery czynników zewnętrznych
-ma duże właściwości naprawcze, regenerujące skórę
-jest skuteczny w walce z trądzikiem, łuszczycą, egzemą
-może przyśpieszać gojenie ran, zadrapań, pęknięć skóry, rozstępów, blizn, poparzeń (w tym słonecznych)
-miejscowo stosowany działa korzystnie w schorzeniach reumatycznych
-jest doskonały do masażu, który rozluźnia spięte i bolące mięśnie
-nawilża suche i zniszczone włosy, nawilża i odżywia suchą skórę głowy
-wzmacnia kruche, rozdwajające się paznokcie
-ma duże właściwości naprawcze, regenerujące skórę
-jest skuteczny w walce z trądzikiem, łuszczycą, egzemą
-może przyśpieszać gojenie ran, zadrapań, pęknięć skóry, rozstępów, blizn, poparzeń (w tym słonecznych)
-miejscowo stosowany działa korzystnie w schorzeniach reumatycznych
-jest doskonały do masażu, który rozluźnia spięte i bolące mięśnie
-nawilża suche i zniszczone włosy, nawilża i odżywia suchą skórę głowy
-wzmacnia kruche, rozdwajające się paznokcie
50ml/23,42zł w Maroko Sklep
Ode mnie:
Jeszcze trzy lata temu wszelkiego rodzaju oleje stosowałam tylko w kuchni. Przez myśl mi nie przeszło, że mogą one stanowić element pielęgnacji włosów, ciała czy twarzy, dopóki nie zaczęłam czytać blogów. Na wielu z nich opisywany był arganowy olejek, które wszystkie blogerki jak jeden brat wychwalały jego właściwości. I chociaż kusił mnie niemiłosiernie ciągle biłam się z myślami czy go kupić, bo do olejowania włosów nie mam głowy, na twarz nie chciałam nakładać, bo jeszcze zapcha, a balsamów do ciała mam co nie miara, więc póki co nie okazał się niezbędny. Jednak ostatnio dostałam go w ramach współpracy z Maroko Sklep i chcąc nie chcąc musiałam zacząć go stosować. I wyszło mi to na dobre!
Olejek, który dostałam znajduje się w niedużej, plastikowej buteleczce z atomizerem. Ma złotawy kolor, lekko tłustą konsystencję i przyjemny, słodki zapach. Mimo tłustawej konsystencji w miarę dobrze się wchłania, pozostawiając na skórze delikatną warstewkę ochronną.
Olejek przetestowałam na chyba wszystkie możliwe sposoby:
* włosy- jedną kroplę rozcieram w dłoniach, a następnie wcieram w końcówki. Olejek arganowy ujarzmia moje niesforne włosy, lekko je obciąża, dzięki czemu nie elektryzują się ani nie puszą. Są nawilżone, gładsze i odżywione. Mocniej się błyszczą i wyglądają na zdrowsze.
* ciało- używam go głównie po kąpieli zamiast balsamu do ciała. Na dużej powierzchni ciała, np. na nogach trochę topornie się rozprowadza, ale za to pozostawia skórę aksamitnie gładką, natłuszczoną oraz nawilżoną na długi czas. Łagodzi podrażnienia po depilacji i przyspiesza regenerację skóry.
* twarz- stosuję na noc, a rano budzę się z głęboko nawilżoną skórą twarzy, odżywioną oraz z wyrównanym kolorytem. Skóra jest napięta, ukojona, zaś blizny potrądzikowe mniej widoczne. Dodaję go także do maseczek z glinek.
* stopy- olejek arganowy wykorzystałam także jako krem do stóp. Większą ilość wsmarowuje w stopy, zakładam bawełniane skarpetki i tak idę spać. Po kilku dniach zaobserwowałam, że skóra jest mniej szorstka, a zgrubienia już nie są takie twarde. W ogóle stopy są gładsze i wyglądają znacznie lepiej ( ale jeszcze nie idealnie… ).
* paznokcie- kilka razy potraktowałam olejkiem skórki wokół paznokci. Teraz są wypielęgnowane, miękkie, nie zadzierają się i wyglądają estetycznie. Dużo łatwiej jest mi je odsuwać drewnianym patyczkiem.
Jak same możecie przeczytać olejek arganowy to kosmetyk wielofunkcyjny, który spisze się na piątkę z plusem zarówno jako balsam do ciała, serum do włosów czy krem do twarzy :)
Jeszcze trzy lata temu wszelkiego rodzaju oleje stosowałam tylko w kuchni. Przez myśl mi nie przeszło, że mogą one stanowić element pielęgnacji włosów, ciała czy twarzy, dopóki nie zaczęłam czytać blogów. Na wielu z nich opisywany był arganowy olejek, które wszystkie blogerki jak jeden brat wychwalały jego właściwości. I chociaż kusił mnie niemiłosiernie ciągle biłam się z myślami czy go kupić, bo do olejowania włosów nie mam głowy, na twarz nie chciałam nakładać, bo jeszcze zapcha, a balsamów do ciała mam co nie miara, więc póki co nie okazał się niezbędny. Jednak ostatnio dostałam go w ramach współpracy z Maroko Sklep i chcąc nie chcąc musiałam zacząć go stosować. I wyszło mi to na dobre!
Olejek, który dostałam znajduje się w niedużej, plastikowej buteleczce z atomizerem. Ma złotawy kolor, lekko tłustą konsystencję i przyjemny, słodki zapach. Mimo tłustawej konsystencji w miarę dobrze się wchłania, pozostawiając na skórze delikatną warstewkę ochronną.
Olejek przetestowałam na chyba wszystkie możliwe sposoby:
* włosy- jedną kroplę rozcieram w dłoniach, a następnie wcieram w końcówki. Olejek arganowy ujarzmia moje niesforne włosy, lekko je obciąża, dzięki czemu nie elektryzują się ani nie puszą. Są nawilżone, gładsze i odżywione. Mocniej się błyszczą i wyglądają na zdrowsze.
* ciało- używam go głównie po kąpieli zamiast balsamu do ciała. Na dużej powierzchni ciała, np. na nogach trochę topornie się rozprowadza, ale za to pozostawia skórę aksamitnie gładką, natłuszczoną oraz nawilżoną na długi czas. Łagodzi podrażnienia po depilacji i przyspiesza regenerację skóry.
* twarz- stosuję na noc, a rano budzę się z głęboko nawilżoną skórą twarzy, odżywioną oraz z wyrównanym kolorytem. Skóra jest napięta, ukojona, zaś blizny potrądzikowe mniej widoczne. Dodaję go także do maseczek z glinek.
* stopy- olejek arganowy wykorzystałam także jako krem do stóp. Większą ilość wsmarowuje w stopy, zakładam bawełniane skarpetki i tak idę spać. Po kilku dniach zaobserwowałam, że skóra jest mniej szorstka, a zgrubienia już nie są takie twarde. W ogóle stopy są gładsze i wyglądają znacznie lepiej ( ale jeszcze nie idealnie… ).
* paznokcie- kilka razy potraktowałam olejkiem skórki wokół paznokci. Teraz są wypielęgnowane, miękkie, nie zadzierają się i wyglądają estetycznie. Dużo łatwiej jest mi je odsuwać drewnianym patyczkiem.
Jak same możecie przeczytać olejek arganowy to kosmetyk wielofunkcyjny, który spisze się na piątkę z plusem zarówno jako balsam do ciała, serum do włosów czy krem do twarzy :)
Testowała:
mintelegance.blogspot.com