Nawet jeśli nie obchodzisz walentynek to każdy pretekst jest dobry, by użyć czerwonej szminki :). Oto kilka technik jej użycia – o tych dający delikatny efekt, przez klasyczne, po bardziej odważne!
1. Naturalna czerwień
Delikatny, niewinny efekt zaczerwienionych ust osiągniesz wklepując odrobinę pomadki palcem. To najprostszy sposób na wykorzystanie czerwonej pomadki, dający najbardziej naturalny efekt.
2. Delikatny połysk
Wzmocnisz ten efekt nakładając na pomadkę odrobinę bezbarwnego błyszczyku.
3. Klasyczna czerwień
Klasyczne, czerwone usta muszą mieć perfekcyjny kształt. Najpierw wyrysuj go konturówką i wypełnij nią całość ust. Następnie precyzyjnym pędzelkiem nałóż pomadkę. Granice między kolorem, a skórą wyrównaj odrobiną korektora.
4. Na wysoki połysk
Powyższą technikę możesz urozmaicić wklepując w usta odrobinę wazeliny lub gęstego bezbarwnego błyszczyku.
5. Pełen mat
Odciśnij nadmiar pomadki na chusteczce higienicznej i delikatnie przypudruj wargi. Uzyskasz w ten sposób matowy efekt.
6. Efekt ombre.
Podkręć efekt dodając na środek ust kontrastowy kolor.
7. Walentynkowe serduszko.
A to makijaż na specjalne okazje :). Wytnij z papieru małe serduszko i „przyklej” je do dolnej wargi pokrywając całe usta podkładem. Następnie wypełnij je szminką, starannie nakładając ją wokół szablonu. Po zdjęciu serduszka wypełnij kształt kontrastowym kolorem lub błyszczącym eyelinerem.
Autor: Marta Chowańska, www.make-up-charm.blogspot.com
serduszko wygląda ciekawie :) mój ulubiony czerwony ze szminek to rimmel, a z błyszczyków właśnie wspomniany Bell tint. daje ten śliczny matowy efekt.
Mój przepis na ładne, zmysłowe usta to konturówka Precision Stay -On Lip Liner i szminka Royal Glam Satin firmy Bell, i nie tylko czerwone usta, bo kolorów w ofercie Bell jest bardzo dużo.